Nowy typ starterów z gigabajtami w tle. Dlaczego te eSIM w Plus mają teraz więcej sensu?
eSIM to coś, z czego korzysta coraz więcej osób. Niestety do tej pory cały proces aktywacji był po prostu dość zabawny.
eSIM pozwala mieć wirtualną kartę SIM bez potrzeby posiadania fizycznej wersji. Przynajmniej w teorii. Do tej pory u operatorów wyglądało to tak, że zamawialiście sobie normalną SIM i dopiero potem można było przejść na eSIM.
Plus wprowadza na rynek pewną nowość, która zapewne niedługo znajdzie się także u innych. W nowej ofercie można bowiem od razu zamówić eSIM i przejść do aktywacji, bez posiadania fizycznej wersji SIM.
Nowa oferta z eSIM
Proces aktywacji jest bardzo prosty – idziecie do salonu, podłączacie się pod Internet i aktywujecie kartę eSIM. Weryfikacja następuje za pomocą telefonu (aparatu) lub przepisania specjalnego kodu ze startera.
Koszt takiego startera to 15 złotych, po zakupie dostajecie 30 GB transferu na 15 dni – nie jest to wiele, ale jeżeli, dajmy na to, wyjeżdżacie na tydzień, to wydaje się to być spoko opcją. Szczególnie właśnie ze względu na turystów.
To po prostu kolejny krok w rozwoju eSIM, więc zapewne z czasem więcej sieci będzie proponować coś w tym stylu. Można się z tego cieszyć, bo więcej ofert to większa konkurencyjność i przede wszystkim lepsze pakiety.