6 osób wchodzi ze streamem do śpiącej dziewczyny. Afera, jakiej polski Kick nie widział
Wczorajszy stream będzie wspominany jeszcze przez długi czas. Oto afera, która roboczo została nazwana aferą eksmisyjną.
- Podczas streama Adamcego, Adama Grabowieckiego, na Kicku pada informacja, że jest chłopak w potrzebie.
- Według jego relacji w mieszkaniu, które jest na niego, przebywa jego przyjaciółka, która nie chce się wyprowadzić.
- Dziewczyna miała być agresywna, a chłopak bał się w ogóle wejść do mieszkania. Fakt, wisiał jej pieniądze, w sumie 900 złotych (potem się to zmieniło w 600, 500, 990, kwota była płynna).
- Streamerzy, w tym Adam Grabowiecki i VooltBanicja z kumplami wbijają do mieszkania, w którym znajduje się dziewczyna.
Podczas jednej z transmisji na Kicku wydarzyły się rzeczy przedziwne. Czegoś takiego Kick jeszcze nie widział. Streamerzy Adamcy i VooltBanicja nie mogli się spodziewać, że tak to się rozegra.
Afera eksmisyjna na Kicku
W pewnym momencie streama pojawiła się informacja, że jest chłopak bojący się swojej przyjaciółki. Ta znajduje się w mieszkaniu, które jest na niego. Streamerzy z kumplami postanawiają pomóc w sprawie. Wchodzą więc do mieszkania z kolędą na ustach. Dziewczyna sobie śpi, no ale nie na długo:
Sytuacja szybko wymyka się spod kontroli. Początkowo faktycznie dziewczyna jest dość agresywna, ale pojawia się narracja, że to z chłopakiem jest coś nie tak, a nie z nią. Że on coś naściemniał, wisi ludziom pieniądze etc. Cudowne tam były zwroty akcji. Dziewczyna mówi o zasadach ulicy, by tak z 10 razy wspominać o wezwaniu policji (finalnie ta zostaje wezwana).
Tutaj o zasadach ulicy, pod koniec dyskusja na temat tego, czy chłopak może oddać kobiecie:
No w każdym razie sytuacja była rozwojowa, a w trakcie transmisji pojawiały się lepsze i gorsze momenty, jak:
Ogólnie wszystko to polegało na kłótniach na linii: Chłopak, który poprosił o pomoc vs jego przyjaciółka, która była w mieszkaniu. Były tam specyficzne sceny, które zostaną zapamiętane na długo.
Potem dziewczyna zorientowała się, że to nie jest żadne nagranie, a streamerzy normalnie transmitują to do sieci. Pojawił się tam Instagram etc. Wezwana zostaje policja. Oczywiście, że ludzie znaleźli jej profile społecznościowe i zaczęli na nich pisać.
I tu następuje zwrot akcji. Policja jedzie do nich około 2 godzin. W tym czasie towarzystwo się uspokaja, wręcz zaczyna się wzajemnie podrywać. Atmosfera się rozluźnia. Niektórzy by powiedzieli, że między innymi dzięki temu, co leżało na parapecie. Niby wszyscy są na siebie źli, ale niekoniecznie. Dziewczyna finalnie robi przybyszom herbatę.
Większość idzie w tym momencie spać, w tym my. Pozdro chłopaki, widzieliśmy Wasze wiadomości do nas.
Co działo się potem? Wygląda na to, że niewiele. Przyjechała policja, spisała informacje, pojawiły się tłumaczenia, streamerzy się zawinęli do McDonald’s, nadal nie dowierzając trochę, co się wydarzyło. VOD nadal jest dostępny na kanale Adam_Grabowiecki na Kicku, jakby ktoś reflektował.