w

„A co z RODO?” – Polski streamer Twitch pogoniony za nagrywanie. „Nie możesz tu nagrywać”

Im popularniejsze transmisje IRL, tym większa świadomość o tym, czy i co streamerzy mogą nagrywać.


Największym problemem przy transmisjach IRL są obowiązujące przepisy. Nagrywać można wszystko, natomiast publikować już niekoniecznie. Streamy są o tyle problematyczne, że samo tłumaczenie „To Pan mi podchodzi pod kamerę” nie wystarczy.

Ba, jeden z polskich streamerów miał nawet bana za publikowanie wizerunku osób trzecich bez ich zgody właśnie podczas streama IRL. Dodatkowo wiadomo, że Medusa i Franio dostali też już przynajmniej jedno pismo w sprawie publikowania wizerunku osoby trzeciej bez zgody.

„A co z RODO?”

Reklama

Medusa standardowo nagrywał podczas wydarzenia Move, za co został pogoniony przez organizatorów. Jak tłumaczył, miał zgodę, natomiast na niewiele się to zdało.

Video

Medusie oberwało się także chociażby za wchodzenie w kadr:

Video

Streamer był w pewnym momencie dość mocno poirytowany. Mówił, że z jednej strony dostaje pozwolenie, a z drugiej ludzie mają do niego pretensje:

Video

Trochę to przypomina sytuację z Mini Majkiem i Paramaxilem. Wszyscy zapewne kojarzą „byku, a wiesz co to jest RODO?” – tutaj to oczywiście zupełnie co innego, inne okoliczności i skala.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Rozrywka