Amadeusz Ferrari zbanowany na Kick po kilku minutach. Kick musiał aż zrobić polski kanał
„Można wszystko” – okazuje się, że niekoniecznie jest to prawdą. Zresztą dokładnie tak wskazywaliśmy przy ostatnim banie na Twitchu.
Kick jest bardzo dobrą alternatywą dla osób, które dostały bana na Twitchu. Nie jest jednak tak, że dozwolone jest tam dosłownie wszystko. Małe wpadki z pokazaniem „zbyt dużo” przejdą, ale mocny content już nie. Jeżeli chodzi o +18:
I tak transmisja chłopaków została zbanowana krótko po tym, jak wystartowała. Efekt tego taki, że Ferrari i Marcoń przełożyli transmisje na dzisiaj.
Ban na Kicku
Ban został nałożony na kilkadziesiąt minut i zdjęty po odwołaniu.
Na Kicku jest tak dużo podszywających się transmisji, że ludziom trudno znaleźć tę jedną prawdziwą. Jest to więc:
W tym momencie kanał normalnie działa i jak udało nam się dowiedzieć, nie można po prostu pokazywać zbyt ostrych zachowań. W tym wszystkim jest to o tyle zabawne, że Polacy jako jedyny kraj mają w tym momencie swój własny kanał na Discordzie Kicka:
Ogólnie to na pewno nie koniec tej historii, bo zarówno Ferrari, jak i Maja Staśko co chwilę coś wrzucają, co nawiązuje do ich konfliktu.
A Maja utrzymuje, że to przemoc, że ludzie jej mocno utrudniają życie etc. Ludziom powoli się nudzi ta sprawa, więc to zapewne kwestia kilku dni, kiedy zacznie to wszystko opadać.