Amadeusz zawalczy, czy nie. Decyzja zapadnie dopiero jutro
Do tej pory nie było wiadomo co się dzieje. Teraz jest już to jasne. Chodzi o problemy zdrowotne mamy Amadeusza.
@Aktualizacja
Amadeusz podczas programu Clout MMA nie powiedział do końca, czy zawalczy, czy nie. Nie wiadomo, na czym sprawa stoi. Zawodnik przede wszystkim chce się z tym przespać.
Amadeusz w swoich mediach społecznościowych opublikował oświadczenie, z którego wprost wynika, że powodem, dla którego zawodnik nie chciał walczyć są względy zdrowotne mamy. Ponoć Amadeusz rozmawiał o tym z włodarzem Clout MMA, natomiast federacja wypuściła wcześniej komunikat, który rzucił zupełnie inne światło na tę sprawę.
Wydawało się, że federacja nie ma żadnej wiedzy odnośnie tego, co dzieje się z Amadeuszem. Tymczasem Ferrari publikuje swoje oświadczenie, które kompletnie zmienia postać rzeczy.
Oświadczenie Amadeusza
Z oświadczenia wynika, że Amadeusz nie zawalczy, choć ostateczne słowo nie padło. Na koniec Story jest natomiast zdanie:
„ale za to, co wstawiłeś, jak potraktowałeś moich rodziców, muchy w kiblu bym z wami nie ubił”
Amadeusz dzisiaj miał mieć program, natomiast zawodnik wprost informował, że się nie zjawi. Potem miała nastąpić zmiana decyzji. Dzisiaj nadal nie wiadomo, co się wydarzy. Widać, że Amadeusz ma w sobie bardzo wiele emocji. Trudno się temu dziwić. W końcu chodzi o rodzinę.
Na pewno jest sporo osób, które deklarują gotowość do walki. Tak samo Wielki Bu, jak i chociażby Adrian Cios.
Wszystko to okaże się dzisiaj o godzinie 20:00. Do tego momentu nic nie jest pewne.