Amouranth spełniła fantazje swoich widzów
Nie, nie chodzi o żadne fantazje, o których pomyśleliście. Amouranth jakby w pewnym sensie się rozdzieliła.
To nie jest nawet ciekawe ze względu na Amouranth. To bardziej wzbudza zainteresowanie ze względu na to, w jakim kierunku idzie świat. Pewnie słyszeliście w tamtym roku gadanie o tym, że AI zastąpi streamerki bazujące na swoim ciele.
I zanim tak się stanie, to te same dziewczyny próbują to monetyzować. Po co bowiem wchodzić na streama Amouranth i próbować z nią rozmawiać poprzez czat, skoro można to robić bezpośrednio z nią. Tak jakby.
Bądź grzeczny, to dostaniesz nagrodę
Streamerka udostępniła nową platformę, gdzie ludzie mogą z nią rozmawiać jako AI. Tak, już coś takiego było. Tylko tutaj jest w o wiele bardziej zaawansowanej formie. Mamy też zdjęcie tego, co wysyła sztuczna Amouranth. Tak to wygląda:
W sumie AI:
- Zapamiętuje, co się do niej pisało i prowadzi rozmowy w oparciu o te informacje
- Wysyła głosówki
- Jak ktoś jest grzeczny, to dostaje też zdjęcia wiadomo jakie
Trochę to przerażające. Wyobraźcie sobie, że dostajecie sztucznie generowane zdjęcia streamerki od bota. W sumie to nie trzeba sobie tego wyobrażać, bo to już się dzieje. To kompletne zastąpienie relacji.
Customowe filmy, zdjęcia z Amouranth na zawołanie. To jest w sumie przyszłość, jaka czeka streamerki. Amouranth próbuje przetrwać w tym wszystkim i monetyzować to jako ona, a nie osoba trzecia. Koszt czegoś takiego to 5.99 USD miesięcznie.