„Byłam wyr…..na przez 2 zawodników Fame”. To robi się coraz ciekawsza historia
Okazuje się, że albo ktoś tutaj chce naprawdę mocno namieszać, albo kilku zawodników i być może trenerów korzystało z pewnych usług.
To, że wielu zawodników freak’ów korzysta z pewnych usług, których można się domyślać nie jest jakąś wielką tajemnicą. Ale fakt, iż znalazła się osoba mogąca to potwierdzić i wskazać konkretne osoby pewnie niejednemu spędza sen z powiek.
Szczególnie, że mowa tutaj o „niestandardowym” spotkaniu. Niesamowite, jak rozwija się ta historia i patrząc na to, co się wokół niej dzieje, to możliwe, że to jakieś przygotowanie pod ewentualną walkę. Z resztą wprost na Story pojawiło się zdanie:
„Czekam na zaproszenie”
Reklama
Jest więc szansa, że będzie to jedna z tych sytuacji, gdzie osoba do tej pory kompletnie niezwiązana ze światem freaków może przysporzyć ogromnych problemów ludziom z tego środowiska.
„Byłam wyr…..na przez 2 zawodników Fame”
O Bambi pisaliśmy już dwukrotnie. Najpierw przy okazji sprawy z Labrygą, potem z Kubańczykiem. Okazuje się, że to nie koniec listy. Jest tam ktoś jeszcze. No chyba, że „trenerzy zawodników też się liczą”, wówczas podobno ta lista staje się bardziej obszerna.
O kogo chodzi? O Bambi, transkobietę, wokół której powstała cała drama z Labrygą. Zawodnik freak’ów potem się tłumaczył, że do niczego nie doszło, co zdają się potwierdzać nagrania. Pytanie, czy w tym momencie jest to szukanie zaczepki, czy faktycznie w sprawę zamieszanych jest wiele osób, w tym także trenerów. Na pewno nikt tam się nie spodziewał, że ktokolwiek będzie o tym opowiadał.
O kim dokładnie mowa? Tego nie wiadomo. Ktoś jednak ze znanego grona najwyraźniej również zawitał u Bambi i jej zdaniem skorzystał z usług. Labryga, co poszło z dwóch stron nie wypełnił „spotkania”, więc zostaje ktoś jeszcze. Ktoś, kogo sama Bambi w tym momencie nie wymienia.
No chyba, że to farmazon i jest to chęć zbudowania zasięgów, czy atencji na dramie, bo i taka opcja istnieje.