Członek Ekipy Friza w ogniu ogromnej krytyki za swoje słowa „Skandal”. Mini Majk przesadził?
Gdy jedni podróżują, inni nagrywają odcinki z „ocenianiem swojej drugiej połówki”. Ostatni taki odcinek zdecydowanie nie wyszedł youtuberom na dobre.
Ekipa Friza to bardzo mocna grupa, działająca jednak powoli jako zupełnie osobne kanały. Z jednej strony przynależność do Ekipy jest czymś, co bardzo pomaga, natomiast jest wiele przypadków, przez które jakaś drama niestety przyczepia się do wszystkich.
W tym przypadku trudno mówić o dramie, choć na TikToku, Twitterze, Youtube pojawiło się wiele słów krytyki w stosunku do Mini Majka, który w odcinku z Pauliną odpowiadał przynajmniej dziwnie, a według wielu osób „niepokojąco”.
Mini Majk obrywa za swoje słowa
Zaledwie kilkadziesiąt godzin temu pisaliśmy, że Mini Majk powoli myśli nad opuszczeniem Youtube’a. Takie sytuacje na pewno pomagają mu podjąć taką decyzję. O co jednak chodzi?
Paulina nagrywała z Mini Majkiem odcinek, w którym wzajemnie się oceniali. Przy kilku punktach pojawiły się delikatne zgrzyty, które widzowie puścili w niepamięć. Prawdziwa krytyka zaczęła się przy temacie zbliżeń.
Mini Majk ocenił umiejętności swojej partnerki w łóżku na 7, w 10-stopniowej skali. Temat rozwinął w ten sposób:
Ja daję 7, nie ujmując Paulince, jest okej, mogłoby być lepiej (…). Nie chcę obrazić, ale jak to się mówi (…) po prostu Paulince się czasami… rób co chceta.
Paulina na to odpowiada:
Bo to jest często tak, że jestem bardzo zmęczona i marzę, żeby spać, a Majkel nie marzy, żeby spać.
A Majkel chce buszować. – komentuje youtuber.
I właśnie wtedy mi się nie chcę i marzę, żeby zasnąć. – mówi Paulina.
A Majkel tam do końca, na upartego próbuje walczyć, nie poddaje się, jak prawdziwy wojownik. – Zamyka Mini Majk.
Ta wymiana zdań wywołała komentarze nie tylko na Twitterze, ale także na TikToku i w innych miejscach w sieci. Najbardziej rozgłos temu nadała chyba Maja Staśko. Abstrahując od jej poglądów, to faktycznie za sprawą jej profilów dowiedziało się o tym sporo osób.
W takim samym tonie informacje o tym pojawiły się również na Instagramie:
Film oglądały już kanały commentary, różni streamerzy Twitch, którzy łapali się za głowę, słysząc, co mówi Mini Majk.