Reklama

Gootecks w końcu odpowiada na usunięcie przez Twitcha PogChamp z jego podobizną

Rozrywka

Reklama

PogChamp dzisiaj już jest tylko memem, raczej nikt nie traktuje tej emotki tak, jak kiedyś.

Reklama


Ryan „Gootecks” Gutierrez, którego twarz pojawiała się na oryginalnej emotce PogChamp w końcu zabrał stanowisko w sprawie usunięcia jego emotki. Bez większych emocji, ale z dużym żalem do Twitcha wyjaśnia, że dla niego to bardzo emocjonalna sprawa.

Gootecks rozumie powód zbanowania jego konta na Twitterze i usunięcia emotki, ale jednocześnie wskazuje na wyjątkowy przypadek współpracy Twittera i Twitcha.

Reklama

Twitch usunął PogChamp, co o tym mówi Gootecks?

Jak słyszymy w wyjaśnieniach, Gootecks wcale nie zachęcał do przemocy i zdecydowanie nie jest osobą agresywną. Po prostu gra w gry i postanowił wypowiedzieć się na temat polityczny. Słychać, że ma żal o to, jak zostało to przedstawione opinii publicznej. Finalnie wyszło na to, że faktycznie pogrzebał do przemocy.

Dziwi go, że Twitch usunął jego emotkę kilka godzin po opublikowaniu filmu. Wtedy też Twitter zdecydował się zawiesić jego konto.

VideoVideo

„Szukają ludzi, którzy próbują podżegać do przemocy, ale to nie to, co znaleźli na moim koncie. Więc dlaczego tak jest, że Twitch wydaje się mieć jakieś decyzyjne supermoce? Ponieważ w mniej niż trzy godziny od przesłania filmu podjęli decyzję o usunięciu PogChamp jako globalnej emotki.”

Dzisiaj nie wydaje się, by ta sytuacja mogła być jeszcze w jakiś sposób rozwiązana. Twitch raczej nie przywróci PogChampa, bowiem taką decyzję podjęto i raczej ta kwestia nie będzie już podnoszona. Istnieje również możliwość, że ostatecznie emotka po prostu zniknie z platformy.

Na ten moment praktycznie nikomu nie podoba się akcja ze zmienianiem PogChampa co 24 godziny. Głównie dlatego, że choć pomysł jest świetny, to, według wielu użytkowników Twitcha, wykonanie koszmarne i nie jest to już to samo, co kiedyś.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej