Kanał Sportowy traci 70 tysięcy subskrypcji i odpowiada na „aferę kamerową”
Kanał Sportowy w sumie przez ostatnie 30 dni stracił 70 tysięcy subskrybentów. W tym czasie kanał Krzysztofa Stanowskiego zasubskrybowało ponad 428 tysięcy ludzi.
To, że Kanał Sportowy ma problemy wiadomo nie od dziś. Nikt chyba jednak nie sądził, że w sumie z kanału zniknie 70 tysięcy subskrypcji. I to prawdopodobnie nie jest jeszcze koniec.
Te spadki są bardzo powtarzalne, co kilka dni z kanału znika po kilkanaście tysięcy subów. Oczywiście nie jest tak, że te 70 tysięcy może wpłynąć na koniec działalności KS, ale pokazuje to dobitnie, jakie nastroje panują wśród oglądających.
Afera z kamerami
Przy spadku oglądalności powyżej 40% w skali miesiąca, Kanał Sportowy nadal musi odpowiadać, jak wygląda sprawa ze studiem i kamerami. Okazuje się, że KS dogadało się z Krzysztofem Stanowskim i może realizować swoje programy za pomocą jego sprzętu (czy też Weszło) do końca roku. Bawi tylko „błyśnięcie” Mateusza Borka na sam koniec tych tłumaczeń.
Film: https://youtu.be/ph7IXG6JeiE
Problemy Kanału Sportowego są bardzo wyraźne i raczej nikt nie ma wątpliwości, że nadchodzące miesiące będą mocną weryfikacją działalności KS.