Największa konkurencja ma najniższe wyświetlenia w historii. Friz zdecydowanie nie ma się czego bać
Friz przez te kilka lat miał wiele konkurentów. Ten największy obecnie radzi sobie beznadziejnie.
Friz tak naprawdę nigdy nie miał konkurencji, która mogłaby mu zaszkodzić, jeżeli chodzi o klasyczne daily. Swego czasu faktycznie mocno gonił go Team X. Ekipa przeszła jednak kilka generacji i obecnie wygląda bardzo słabo.
W momencie, gdy Genzie robiło rekordowe wyniki, Team X, za którym stoi przecież duża agencja, po jednym dniu nie jest w stanie zrobić nawet 10 tysięcy wyświetleń. Wygląda to naprawdę bardzo słabo.
Coraz mniejsze i mniejsze wyświetlenia
Wiele mówiło się o wyświetleniach, jakie notują ekipowicze. Tymczasem Mortalcio wpadł na 1 miejsce na czasie, natomiast Team X po 24 godzinach od premiery swojego daily nie przebija już nawet 10 tysięcy odsłon.
Inne odcinki też nie mają się najlepiej. Kiedyś największa konkurencja Friza, dzisiaj kanał ten ma naprawdę ciężko. Daily, które ogląda po kilkanaście tysięcy osób, to nie jest to, czego można się było spodziewać.
Jest to o tyle zaskakujące, że przecież mówimy tutaj chociażby o Klaudii Sadownik, która ostatnio miała niesamowicie mocny moment w związku z Medusą. Tylko jej TikTok jest kilkukrotnie popularniejszy od filmów Team X.
Dzisiaj Friz nie ma tak naprawdę żadnej konkurencji. W teorii jest jeszcze Natsu World, ale tam odcinki nie pojawiają się codziennie. Wyświetlenia są natomiast już całkiem spoko.
Ekipy nadal się oglądają, czego dowodem jest Genzie. Trzeba to jednak robić z głową, bo inaczej można się naprawdę mocno przejechać.
