Olciak przyznaje, że odmówiła wzięcia pieniędzy. Atakuje też Wardęgę
Olciak zaczęła bardziej rozwijać się na temat propozycji pieniężnych, choć dalej jest to bardzo mgliste.
Olciak chyba chciałaby, żeby ludzie domyślili się rzeczy, o których ona sama wie. Tyle że nikt nie był w tej sytuacji i trudno zrozumieć całą sytuację od środka w momencie, gdy padało już kilka różnych wersji wydarzeń.
Pojawia się tutaj informacja o tym, że Olciak odmówiła. Trudno to zrozumieć inaczej niż tylko w ten sposób, że propozycja zapłacenia jej za milczenie padła.
Ale to nie koniec
Wiele osób zrozumiało to właśnie tak, że to Boxdel chciał jej zapłacić. Włodarz Fame także wspominał, że jechał do Olciak z myślą o tym, że będzie musiał zapłacić. Dopiero teraz wiemy więcej.
Olciak po komentarzach chociażby Gimpera wskazała, że przecież ona nigdzie nie napisała, że to Boxdel chciał jej zapłacić.
Czyli ktoś chciał zapłacić, ale Olciak odmówiła. Nie był to ponoć Boxdel, choć ten miał przeświadczenie, że będzie trzeba to zrobić.
Olciak najwyraźniej liczyła na to, że ktoś się domyśli, iż była trzecia osoba, która przekazywała między nimi informację i która zapewne rzuciła kwestią zapłaty. Dopiero teraz Boxdel wspomniał, że ta dwójka się ze sobą nie kontaktowała i propozycję rzucenia kasy otrzymał od kogoś trzeciego.