Oświadczenie Clout MMA. Jest zadośćuczynienie za problemy z galą, zwrot
Clout MMA wypuściło swoje specjalne oświadczenie. Federacja wini tutaj „ataki hakerskie”.
Strona Clout MMA na kilkadziesiąt godzin przed galą wydawała się być niezbyt przygotowana, jak na fakt, że za chwilę będzie musiała obsłużyć bardzo duży ruch. Wyświetlany panel logowania jako strona główna trochę niepokoił i po czasie okazało się, że rzeczywiście coś było na rzeczy.
Stronę finalnie udało się w teorii postawić, ale w momencie, gdy ludzie zaczęli masowo na nią wchodzić, to niestety infrastruktura się poddała. Według Clout MMA powodem niedostępności były „ataki hakerskie na niespotykaną skalę”.
Zadośćuczynienie i zwroty
Czy faktycznie były to złowieszcze ataki hakerskie, czy niedostateczne przygotowanie się do DDOS’ów, tego nie wiadomo. Ludzie mają otrzymać rekompensatę tzn. dłuższy dostęp do gali wynoszący całe 10 dni. Oczywiście, że mało kto będzie z tego faktu zadowolony, dlatego ludzie masowo piszą o zgłaszaniu się po zwroty.
Ponoć federacja współpracuje już z organami ścigania, by ustalić wszystkie okoliczności. Całe przeprowadzenie gali pod względem technicznym budziło ogromne wątpliwości jeszcze przed startem.
Na czym polegały te ataki hakerskie? Nie wiadomo. Na pewno osoby odpowiedzialne za całość musiały nieźle się napocić, by finalnie uruchomić system PPV i przyznawać dostęp do gali. Nie wiadomo, jakie są straty i co będzie dalej z samym Clout.