Reklama

Pasut pierwszego dnia w Tajlandii kończy dzień ucieczką przed „policją”

Rozrywka

Michał Zajac

Reklama

Robert Pasut pojawił się w Tajlandii, gdzie już pierwszego dnia streamów miał niezłe przygody.


O co biega? Robert Pasut, kiedyś polski youtuber, dzisiaj bardziej streamer wyjechał w swoją kolejną podróż do Tajlandii. Dołączył tam do innego streamera. To stamtąd będzie tworzyć content w kolejnych tygodniach. Jego wyprawa miała trochę vibe’u tych dawnych streamów Marconia i Amadeusza, ale w kompletnie innym stylu.

Pasut zgodnie z przewidywaniami, poznał na miejscu kilka kobiet i kilku mężczyzn. Z jedną kobietą udało mu się pójść nawet do hotelu, ale finalnie dziewczyna poszła spać. Zabawny był widok tego, jak Robert ocenia, czy aby na pewno ma do czynienia z kobietą. Klasyczny „lajk”:

Reklama

Dziewczyna leżała w majtkach, żeby nie było. Oni się wcześniej całowali etc.

VideoVideo

Ostatecznie dziewczyna poszła po prostu spać, a Robert dalej wyszedł na miasto. W Polsce było już naprawdę późno. W Tajlandii zrobiło się właśnie jasno.

Po tym wyjściu zrobiło się chyba najdziwniej. Był tam jeszcze wątek zabrania telefonu dziewczyny, ale nie ma to większego znaczenia.

VideoVideo

Skończyło się ucieczką

Reklama

Po wyjściu z hotelu Robert poznał gościa, z którym spędził kilkadziesiąt minut. Jakieś pocałunki w policzek, dotykanie etc.

Trudno powiedzieć dlaczego, ale w pewnym momencie wszyscy na czacie zaczęli pisać o policji. Możliwe, że ta została wezwana ze względu na nagrywanie przez Roberta. Ewentualnie czat trollował i nie było żadnej policji. Tylko dziwne było to nagabywanie Roberta przez osoby, które się znajdowały w tej knajpie.

VideoVideo

Nagle jakieś trzymanie za rękę i naleganie, by Robert może jednak został etc. Zrobiło się po prostu dziwnie. Streamer postanowił się więc ewakuować. Oczywiście wszystko to raczej należy oceniać z przymknięciem oka.

VideoVideo

Robert dobiegł do hotelu i w tym miejscu stream został zakończony. Kompletnie nie wiadomo, co było dalej.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej