Polski youtuber, flexując się kasą, chciał rozdać ją widzom. Ale nie przewidział jednej rzeczy
Polski youtuber, który był przedstawiany jako „fałszywy milioner”, postanowił udowodnić na swój sposób, że ma pieniądze.
Ten konkretny youtuber jest znany z wielu różnych rzeczy. Kiedyś uchodził za drugiego Boxdela, potem zrobiło się o nim ciszej i znowu mocno został zboostowany na całej tej dramie z Nikolą. Trueman, bo o nim mowa, musiał także zmierzyć się z materiałem przedstawiającym go jako fałszywego milionera.
I tak youtuber postanowił na to odpowiedzieć. W filmie, na którym pokazuje swoje konta, zapowiedział także rozdanie ludziom kasy. Pojawił się tylko jeden, delikatny problem.
Trueman i jego rozdanie pieniędzy
Trueman wrzucił na TT taki oto film:
Dodatkowo napisał pod nim, że pierwsze osoby dostaną pieniądze. Tyle że youtuber nie był w stanie tego w żaden sposób zweryfikować. Głównie dlatego, że zgłosiło się ponad 5 tysięcy osób.
Finalnie przeznaczenie kasy na cele charytatywne miało się ludziom nie spodobać. I tak youtuber stwierdził, że w takim razie przerobi całe to wydarzenie na losowanie.
Teraz pojawia się dodatkowy problem. Losowanie trzeba zgłaszać, jest bowiem regulowane prawnie, o czym bardzo dobitnie przekonało się kilka osób chcących sobie wylosować osoby za pomocą narzędzi online. Potem nagle okazywało się, że ktoś poczuł się oszukany, a organizator losowania kompletnie olał prawne wymogi, co wiąże się z dużymi karami.