Popularny youtuber dołącza do Goats, ale nie tak, jak wszyscy myślą
Wczoraj bezpośrednio w mediach społecznościowych związanych z Goats pojawiła się informacja o tym, że dołącza do nich ktoś jeszcze.
Goats przetrwało pół roku, więc jeden z youtuberów musiał dotrzymać swojego słowa. Na nagraniach pojawił się Budda, jeden z topowych polskich influencerów. Jego wystąpienie zostało ubrane w słowa tak, że większość była przekonana o transferze na stałe i udziałach youtubera w spółce.
A jak jest naprawdę?
Budda bezpośrednio na swoim Twitterze skomentował to, pisząc, że jest to jedynie występ gościnny. Nie ma więc tutaj mowy o tym, że faktycznie dołączył do youtuberów na stałe. Możliwe, że będzie to nawet jednorazowo.
Czyli pewniak, że Budda jest tam po prostu na chwilę, na jeden odcinek. Ludzie doszukali się tam już jakichś rozmów o udziałach etc. Nie ma to jednak żadnych podstaw, po prostu uznano, że skoro Budda się tam pojawia, to musi to oznaczać coś więcej.
W następnym odcinku Goats pojawi się także Robert Pasut. Z nim będą randki.
