„Prawie jej c… wypadają, ale przecież chodzi o fryzurę”. Zawodniczka Fame MMA prezentuje
Ostatnio wspominaliśmy, że jest o niej stosunkowo cicho. No i oto tego efekt.
Pisaliśmy jakiś czas temu o Lizie, znanej tak samo z Twitcha, jak i chyba ostatnio bardziej z Fame MMA. W pewnym momencie ludzie po prostu zaczęli o niej zapominać, z czym ona sama nie do końca dobrze się czuła.
Więc po przerwie wróciło to, czego ludzie chyba oczekiwali. Wzbudziła od razu skrajne emocje, pokazując „nową fryzurę”. Zdaniem części osób wcale nie chodziło o fryzurę, choć no cóż, opinie są w tym przypadku różne.
Prezentacja fruzury
Ludzie sami się tutaj podzielili. Jedni uważają, że standardowe zachowanie, by pokazać „argumenty”, inni, że to przyczepianie się już na siłę.
Czy faktycznie jest o co tutaj się czepiać? Story, o którym mowa, wyglądało tak:
Niby czepialstwo, ale Liza sama podkręca temat, dodając takie rzeczy:
Z jednej strony zrozumiałe, z drugiej ubranie stroju kąpielowego może coś tam sugerować. Ale tak to zaraz wszyscy będą wrzucani do jednego worka. Worka, który na pewno sprzyja popularności, choć naraża się właśnie na takie głosy.