Przyrzekał, że zawalczy. Zawodnik Fame MMA zmienił zdanie
Piękne jest to zamieszanie wokół jednego z zawodników, obecnie wychodzi na to, że Fame MMA.
Wokół tego jednego zawodnika jest więcej zamieszania, niżeli można by było się spodziewać. Co zabawne, nie jest to żadna kluczowa postać, a jednak federacje zdają się o niego wręcz bić.
Filipek miał z nim walczyć, sam ten pojedynek został już ogłoszony na Clout MMA. Co więcej, Adrian Cios – bo o nim mowa – przyrzekał, że do walki dojdzie:
Walka Filipek vs Adrian Cios została ogłoszona kilka dni temu:
Problem w tym, że kilka dni później swoje ogłoszenie dodało Fame MMA w ramach tej niby nowej federacji. Albo więc Adrian Cios zawalczy na dwóch galach dzień po dniu, albo niekoniecznie wywiąże się z danego słowa.
Coś się najwyraźniej zmieniło
Kilka dni po Clout MMA Fame dodaje swoje ogłoszenie, w którym znajduje się Adrian Cios. Ludzie słusznie się z tego po prostu śmieją.
Wiadomo, że tam za kulisami działo się naprawdę dużo w kontekście Adriana Ciosa, na co wskazywały te nagrywane rozmowy. Tyle że tutaj to już doszło do jakiejś abstrakcji, że zawodnik niby ma walczyć na dwóch galach dzień po dniu.
Obecnie każdy używa tam trybów przypuszczających. Może będzie walka zastępcza, może nie. Tego na 100% nie wiadomo.