Streamerka Amouranth zbanowana po raz 8. Tym razem przez ten olejek na…
Amouranth została zbanowana w sumie po raz ósmy. Powód bana pozostaje nieznany, ale po ostatnich klipach można się domyślać o co chodziło.
Twitch w tym momencie powinien w czystej teorii zbanować streamerkę permanentnie bez możliwości odwołania się. Natomiast nic takiego nie ma miejsca. Prawdopodobnie ban jest czasowy.
Za co Amouranth została w ogóle zbanowana? Prawdopodobnie chodzi o jej ostatni strój i pozycje, jakie przyjmowała podczas samej transmisji. Nie ma jeszcze potwierdzenia, ale no granica mogła tutaj być przesunięta do granic możliwości.
Kolejny ban Amouranth
Jeżeli streamerka wróci w ciągu kilku dni, to prawdopodobnie będzie to już podchodziło pod rekord banów. Te już nawet nikogo nie dziwią. Twitch z jakiegoś powodu nie chce jej zbanować permanentnie.
Można się tylko domyślać dlaczego. Jednocześnie streamerka ma podpisany kontrakt z Kickiem, więc nie grozi jej jakieś zapomnienie. Przechodząc do sedna, to tak wyglądał ostatni stream:
Takich klipów jest tam znacznie więcej, a w okolicy nie ma jednocześnie żadnego basenu. I to mógł, choć nie musiał być gwóźdź do trumny.
Amoruanth zapewne wróci po 24 godzinach, albo tygodniu. Ale jest jakaś tam minimalna szansa, że mimo wszystko jest to perm. Z możliwością, albo bez możliwości odwołania się.