Streamerka Twitch „identyfikuje się jako pies”. Tak wyglądają jej transmisje
Czy to chęć wybicia się, czy może faktycznie filozofia życia, to trudno określić.
Jedna ze streamerek Twitch stwierdziła, że będzie psem. Ale takim na pełen etat. Nie tylko zakłada obrożę, czy kaganiec. Oprócz tego przechodzi treningi, jest wyprowadzana – żyje tak, jak psiaki. Co jeszcze dziwniejsze, ma spać w kojcu, a swoje potrzeby załatwiać poza domem.
Dzięki temu zyskała w sumie 15 tysięcy obserwujących na Twitchu, którzy przychodzą popatrzeć na tę dziwną jakby nie było sytuację. Sama streamerka w wywiadach wspomina, że ma swoich opiekunów, którzy zajmują się jej treningiem:
Streamerka jako pies
Same streamy nie są porywające. Chyba, że akurat streamerka robi coś innego, niż na załączonym klipie.
„Meow” zbiera coraz większą publikę i raczej trudno się temu dziwić. Jest to chyba jedyny taki przypadek na Twitchu, by dziewczyna robiła tego typu transmisje. Streamerka chyba jednak dość często zmienia zdanie odnośnie swojego DNA, bowiem niedawno lubowała się w noszeniu kocich uszu.
Może więc jest to czasowe zajęcie. Trudno też znaleźć jakieś dowody tego, że faktycznie identyfikuje się jako pies, choć rzeczywiście wprost o tym mówi, lubi opowiadać o swoich psich doświadczeniach etc.