„Szmata je…na” Sentino uwierzył, że Tomek Olejnik zleakował jego numer
W sieci pojawiły się screeny, które miały przedstawiać rozmowę Tomka Olejnika. Miały, bo okazały się fałszywe.
Sentino najwyraźniej dał się przekonać, że Tomek Olejnik faktycznie zleakował jego numer. Nic takiego nie miało miejsca. Wiadomości wyglądały na realne, ale oczywiście w dzisiejszych czasach nikt nie podaje tego typu wiadomości dalej ze względu na łatwość ich podrobienia.
Sentino w odwecie chciał leakować dane Tomka
Wiadomości te najwyraźniej dotarły do Sentino. Serwis Glamrap opublikował wymianę wiadomości osoby trzeciej z Sentino, który chciał leakować dane Olejnika. Chodziło o odgryzienie się.
Tomek Olejnik widział, że sprawa zaczyna się napędzać. W efekcie pojawiło się od niego oficjalne stanowisko mówiące wprost, że screeny z jego udziałem są podrobione.
Wygląda na to, że ktoś rzeczywiście chce skłócić tę dwójkę. Tomek wypowiada się o Sentino bardzo pozytywnie, zresztą z wzajemnością. Wydaje się, że ludzie mącą, by w tej relacji pojawiły się rysy. Na razie średnio się to udaje, choć jak widać, Sentino daje się niekiedy podpuścić.