Tak streamerka Twitch pożegnała metę, którą Twitch uciął
Twitch stwierdził, że to była przesada. I tak oto kończy się era kamer skierowanych na różne, niekoniecznie zgodne z regulaminem rzeczy.
Zdecydowanie najbardziej abuse’owała ten sposób Novaruu. Streamerka praktycznie dzień w dzień siadała na krześle, pod którym była kamera. Było to niesłychanie na granicy, ale nadal znajdowało się w ramach wyznaczonych przez Twitcha.
To jednak dobiegło końca. TTV ogłosiło, że zmienia regulamin i tego typu aktywność nie będzie już dopuszczana. Streamerka zorganizowała więc ostatnią transmisję z ukłonem dla swoich widzów.
Ostatnie chwile z tej mety
Na sam koniec pojawiła się „scenka” z szukaniem pracy. Streamerka jednak stwierdziła, że nie ma żadnych talentów, więc dalej będzie streamować, szukając kolejnej mety:
Cóż. Wyśmianie samej siebie akurat zadziałało pozytywnie. Transmisje te były i zapewne będą dalej ukierunkowane głównie na rozmowy z widzami przy jednoczesnym pokazywaniu ciała. Czy to działało?
Z 700 widzów na dobre kilka tysięcy. Wszystko w sumie w jeden tylko miesiąc. Pytanie, jak to będzie wyglądać teraz, skoro jej główna broń została ucięta.