To koniec gnoma. Crawly go uśmiercił, ale jest jeszcze gorzej, niż było
Gnom nawiedzający te wszystkie restauracje, sklepy poszedł w odstawkę. Ale nie oznacza to wcale, że jest lepiej.
Wiadomo, że ten gnom irytuje więcej osób, niż bawi. Teraz najwyraźniej konwencja się zmieniła, choć nadal content najwyraźniej będzie oparty o przeszkadzanie ludziom w pracy i irytowanie klientów „śmiesznymi filmikami”.
Ten projekt ma całą fabułę, która musi trwać. A, że przy okazji wizerunek ludzi jest nagrywany i publikowany bez zgody, to już inna kwestia.
Fabuła idzie do przodu
Gnoma najwyraźniej już nie ma. Zamiast niego są jakieś czarne moce, czy cokolwiek to jest. Najprościej powiedzieć, że są to jakieś worki na śmieci.
Jedna rzecz zdaje się zgadzać, jest to:
Wiadomo, że McDonald’s chciał wyciągnąć konsekwencje z tych nagrań, ale na ten moment efekt tego taki, że gnom zmienił się w postacie w workach na śmieci i dalej udaje się właśnie do Maka. Coś średnio to wyszło.