Youtuber odegrał się na Nitrze po 2 latach. Nawet Sergiusz odpisał na ten pocisk „szanuje”
Chyba już wszyscy wiedzą, że Nitro został permanentnie zbanowany na Youtube. Jego oba kanały prawdopodobnie już nie wrócą – tak twierdzi przynajmniej biuro prasowe platformy.
Przez te lata działalności Nitro miał „potyczki” z wieloma youtuberami czy influencerami. Wiele osób będzie pamiętać słynną już burzę, jaką Nitro wywołał, pytając na swoim Twitterze, na ilu kilogramach kończy się kobieta, a zaczyna wieloryb.
W wątku udzielało się wtedy wiele osób, między innymi Bartek Sitek, którego możecie znać jako Generator Frajdy (nagrywa obecnie podcast z Gargamelem). Boop już wtedy istniał, więc zachował się dokładny opis tej dramy:
Bartek Sitek wprost nazywał Nitra patologią, na co ten nie pozostawał dłużny.
Odegrał się po dwóch latach
Dyskusja z Nitrem zakończyła się wtedy na takim wpisie youtubera:
Po dwóch latach pojawiła się odpowiedź, oczywiście nawiązuje ona do tego wpisu:
Dwa lata i sprawa sama się w pewien sposób rozwiązała. Takich sprzeczek Nitro miał całe mnóstwo i nie dziwi, że ludzie znowu się podzielili na tych, którzy są za nim i przeciwko.
Czy Nitro powróci do Internetu? To zależy od tego, czy będzie mógł stworzyć nowy kanał na Youtube. Jeżeli nie, to naprawdę może mieć ciężko. Bany na Youtube, ban na Twitchu – zostaje naprawdę vimeo, trovo, może jakieś inne o wiele mniejsze platformy lub w ogóle rzucenie się na głęboką wodę i zrobienie czegoś swojego.
Jeżeli jest to ban wizerunkowy, to Nitro nie będzie mógł także pojawiać się na innych kanałach. A to oznacza odcięcie go chociażby od świata freak fightów.