Jak nagrać scenę z potłuczonym szkłem bez narażania życia? Sztuczki filmowe, których nie znacie
Scena ze zbitą szklanką lub wybitą szybą w oknie? Są na to sprytne sposoby.
Produkcja filmowa skrywa w sobie naprawdę wiele sekretów, które potrafią zadziwić nawet największych kinomaniaków. Wprawdzie ludzie stają się coraz bardziej świadomi tego, jak tworzone czy nagrywane są pewne niebezpieczne lub zagrażające życiu sceny, jednak niektóre tajemnice reżyserów wciąż są niedostępne dla zwykłego widza.
Zazwyczaj na planie dostępni są specjalnie wyszkoleni kaskaderzy, którzy wykonują tzw. brudną robotę, aby nie narażać zdrowia ani życia aktorów. Jednak niektóre sytuacje, takie jak zabawa ze szkłem, jest niebezpieczna dla każdego, a czasem zwyczajnie łatwo o nieplanowany wypadek. To dlatego istnieją alternatywy do tego typu rekwizytów.
Jak bezpiecznie nagrać scenę ze szkłem?
Wiadomo, że zabawa ze szkłem jest niebezpieczna i czasem naprawdę łatwo o zwykłą wpadkę, zwłaszcza jeśli szkło jest potłuczone. Jednak w filmach wciąż oglądamy pełno scen, w których ktoś z łatwością rzuca w kogoś szklaną butelką czy ucieka przez okno, wybijając tym samym szybę w drobny mak. W takich sytuacjach nawet kaskaderzy są narażeni na duże obrażenia, więc co zrobić, żeby zmaksymalizować ich bezpieczeństwo na planie?
Z pomocą przychodzą rekwizyty i przedmioty, które mają imitować stłuczone szkło. Czasem to jest po prostu silikon lub zwykła masa żelowa, która wygląda jak potłuczona szyba. Aktor, który na nią upada lub ma z nią jakąkolwiek inną styczność, jest całkowicie bezpieczny i nie zostanie zraniony.
Źródło: https://www.tiktok.com/@elise.m0v/video/7209374178795998507
Innym razem jest to imitacja szkła z tzw. sugar glass lub candy glass, czyli mieszanki cukrowej, która również jest całkowicie bezpieczna w użyciu.
Źródło: https://www.tiktok.com/@meganprops/video/6961888803296431365
Oczywiście na planie filmowym bywają też rekwizyty szklanych rzeczy, które się nie tłuką, np. butelki wykonane z silikonu lub plastiku. Wtedy całą magią zajmuje się edytor i montażysta. Sposobów do nagrania poszczególnych scen filmowych jest naprawdę cała masa, a niektóre pomysły są na tyle kreatywne, że trudno o nich w ogóle pomyśleć.
