Serial One Piece będzie się mocno różnił od anime. Zupełnie inna grupa wiekowa
Serialowa adaptacja One Piece, popularnego japońskiego anime, ma się mocno różnić pod względem klimatu i zachowań postaci.
One Piece oglądał raczej każdy zapalony fan anime. Animowany japoński serial z kategorii tzw. tasiemców jest uwielbiany na całym świecie na tyle, że doczekał się swojej wersji aktorskiej.
Teraz adaptacja popularnych gier czy anime staje się coraz popularniejsza, dlatego wiele firm próbuje swoich sił. One Piece w wersji live-action ma wyjść już pod koniec sierpnia tego roku, a twórcy tłumaczą, dlaczego serial ma się różnić od anime.
One Piece i inna grupa docelowa to główny powód
Fani One Piece bardzo dobrze wiedzą, że animacja mocno stawia na komedię i karykaturę, a anime jest skierowane głównie do młodych osób i nastolatków. Chociaż w wielu przypadkach tytuł rzeczywiście jest dojrzały, to trzeba przyznać, że infantylny humor mocno zdominował tę serię i tak też jest ona kojarzona.
Ci, którzy obejrzeli już zwiastun do serialowej wersji One Piece, zdążyli zauważyć, że bohaterowie wydają się bardziej dojrzali i stonowani niż w oryginale. Wytłumaczenie jest jednak proste – live-action popularnego anime zostało skierowane do ciut starszych odbiorców, zwłaszcza że fani anime zdążyli już dawno dorosnąć.
Oznacza to, że ogólny klimat serialu ma być ciut spokojniejszy i stonowany – choć wciąż możemy spodziewać się wielu humorystycznych scen i lekko infantylnych żartów. Serial One Piece ma obejmować sagę East Blue, która liczy 61 odcinków anime i 100 rozdziałów Mangi.
Niestety, twórcom nie uda się zmieścić wszystkich bohaterów w zaledwie ośmiu odcinkach adaptacji, a więc fabuła zostanie skrócona jedynie do najważniejszych momentów. Mimo to live-action zapowiada się naprawdę dobrze. Przypomnijmy, że premiera ma mieć miejsce 31 sierpnia 2023 roku na platformie Netflix.
