Oficjalne nowości związane z The Sims 5. Twórcy pokazują gameplay, grafikę, animacje
Simomaniacy oficjalnie dostali już kolejne informacje związane z następną generacją Simsów – The Sims 5. Co wiadomo?
Wczoraj odbyło się Behind The Sims, czyli livestream, na którym twórcy omawiali wszystkie nadchodzące nowości do The Sims 4. Deweloperzy przedstawili nowy dodatek – The Sims 4 Ranczo, w którym dodane zostaną długo wyczekiwane konie, powiedzieli też trochę o lore związanym z rodziną Kaliente.
Oczywiście nie zabrakło również nowości dotyczących najnowszej generacji Simów – The Sims 5 – znanej jako tajemnicy Project Rene. Deweloperzy po kilku miesiącach ciszy postanowili zaktualizować wiedzę Simomaniaków na ten temat.
The Sims 5 i oficjalne nowości
Podczas ostatniego Behind The Sims mogliśmy obejrzeć kilkuminutowy fragment, w którym twórcy opowiedzieli trochę o Project Rene i pokazali kilka ciekawych scen. Warto przypomnieć, że pół roku temu dostaliśmy już kilka screenów związanych ze wczesną grafiką i światem gry, a kilku testerów postanowiło nawet zaryzykować i wrzucić przecieki.
Tym razem twórcy z samego początku skupili się na efektach wizualnych i pracy ze światłem, czym chcieli się pochwalić, wrzucając kilka zrzutów z gry. Niestety screeny są jedynie prototypem i nie przedstawiają finalnej wersji gry – do niej jeszcze daleka droga.
Dyrektor do spraw efektów wizualnych zaznacza, że deweloperzy pracują nad nowym systemem świetlnym do The Sims 5, aby polepszyć wrażenia z rozgrywki, jako że „światło ma mieć ogromny wypływ na wygląd gry”.
Oprócz tego deweloperzy pokazali wygląd animacji, postury i w jaki sposób emocje Simów na nie wpływają.
Co więcej, twórcy chcą się skupić miastowych Simach, czyli inaczej NPC. W The Sims 5 mają oni mieć swoją rutynę i harmonogram, a więc będą się pojawiać w okolicy o określonych porach lub dla jakichś określonych zamiarów.
(Przy okazji… czy te prototypy nie wydają Wam się trochę sus? Zwłaszcza ten czerwony…)
Mogliśmy ujrzeć również wczesny wygląd gameplayu:
I w końcu coś, na co czekało wielu Simomaniaków – pojawi się coś na wzór koła barw znanego dobrze z The Sims 3. Jedna z producentek Project Rene ujawniła, że gracze będą mogli customizować kolory fryzur Simów w przeróżny sposób, tworząc wyjątkowe barwy, cienie i kolorować na wiele sposobów.
Twórcy przyznali, że na ten moment starają się jeszcze eksperymentować, aby zobaczyć, na co sobie mogą pozwolić, a na co nie. Jednocześnie chcą, aby animacje Simów i ich interakcje nie były przerysowane w żaden sposób – deweloperzy stawiają przede wszystkim na minimalizm.
Jak widać, The Sims 5 jest jeszcze na bardzo wczesnym poziomie. Wydawać by się mogło, że od stycznia, kiedy twórcy pierwszy raz przedstawili Project Rene, niewiele się zmieniło i deweloperzy niczego konkretnego nie pokazali. Zapewne Simomaniacy będą musieli poczekać jeszcze kilka lat, zanim The Sims 5 ujrzy światło dzienne.