Twórcy Wiedźmina: Monster Slayer odpowiadają, czy można dostać bana za granie przed premierą
Deweloperzy pracujący nad mobilnym Wiedźminem odpowiedzieli na pytania społeczności.
Nie jest żadną tajemnicą fakt, że wiele osób gra już w nowego Wiedźmina za sprawą pliku APK, pobieranego ze stron trzecich. To dokładnie taka sama sytuacja, jak chociażby z Wild Rift – mobilnym League of Legends od Riotu.
Gracze zastanawiają się, czy instalując plik APK są narażeni na jakieś konsekwencje. Deweloperzy na oficjalnym serwerze Discord wyjaśnili, jak to wygląda z ich perspektywy.
Wiedźmin Monster Slayer i APK
„Burniś”, jeden z użytkowników naszego serwera Discord wprost zapytał twórców, co sądzą o graniu przed premierą za pomocą pliku APK. Oficjalnie można bowiem powiedzieć, że korzystanie z APK jest w pewnym sensie piractwem – daje dostęp do czegoś, do czego dostęp ma określona ilość graczy.
Okazuje się, że Spokko, wydawca gry, nie ma żadnych problemów z tego typu plikami, nie ma na ten moment planów banowania graczy. Czyli mamy tutaj dokładnie taką samą sytuację, jak z większością gier, w jakie dało się grać wcześniej – twórcy nie mają nic przeciwko, dopóki nie robicie nic złego z samym plikiem czy grą.