Naukowcy opisali „ptaki terroru”. Te przerażające zwierzęta żyły kiedyś na Ziemi
Te prehistoryczne ptaki dominowały w Ameryce Południowej w dalekiej przeszłości.
Wiele osób myśli o dinozaurach, gdy mówi się o drapieżnikach z bardzo dalekiej przeszłości. Jednak nie tylko one chodziły po naszej planecie w dawnych czasach.
Niektóre gatunki, które żyły miliony lat temu, były podobnie fascynujące i nierzadko mocno różniły się od tego, co znamy dziś. Przykładem mogą być wielkie drapieżne ptaki, które siały terror w Ameryce Południowej.
Przerażające ptaki giganty
W październiku ukazała się praca naukowa poświęcona „ptakom terroru”, czyli zwierzętom z rodziny Phorusrhacidae. W okresie od paleocenu do plejstocenu te duże nieloty dominowały na ziemiach Ameryki Południowej.
Najnowsze odkrycie z okolic La Venta w Kolumbii rzuca nowe światło na interesującą grupę krwiożerczych drapieżników. Jak się okazuje ich zasięg był szerszy niż przypuszczano, a same ptaki dorastały do sporych rozmiarów.
Naukowcy przeanalizowali fragment kości piszczelowej, który m.in. pokazał, że opisywane zwierzęta żyły na znacznie szerszym terenie.
Biolog Federico Degrange z argentyńskiego Centrum Badań Nauk o Ziemi i jego współpracownicy odkryli, że kość piszczelowa ptaka ma ślady zębów przodka dzisiejszych krokodyli – Purussaurusa. Gad ten dorastał nawet do 9 metrów. Więc jak duże były ptaki terroru?
Imponujące rozmiary
Szacuje się, że przedstawiciele rodziny Phorusrhacidae mogli mieć nawet 3 metry. Ptaki miały smukłe i silne ciała, zdolne do bardzo szybkiego biegu. To pozwalało im polować na upatrzoną zwierzynę. Nie przeszkadzał im fakt, że nie potrafiły latać, ponieważ sprawnie radziły sobie na lądzie.
Imponująca była również czaszka ptaka terroru. Największy znaleziony okaz mierzył prawie 71 centymetrów długości. Sam dziób miał około 46 centymetrów i zakrzywiał się w kształt haka. Rodzina Phorusrhacidae nie tylko może pochwalić się największymi przedstawicielami ptaków w historii Ziemi, ale także tym, że miały one największe czaszki.
Ciało przystosowane do polowania, pozwalało tym ptakom z łatwością zdobywać pożywienie – jadły inne zwierzęta. Nie były zagrożeniem dla człowieka, ponieważ żyły na długo przed pojawieniem się ludzi.
Problem ze skamieniałościami
Najnowsze badania, które opierały się na fragmencie kości piszczelowej, mówią również o tym, że jest szansa, że należała ona do największego znanego przedstawiciela rodziny Phorusrhacidae. Jest też możliwe, że kość pochodzi od innego gatunku, jednak tak mały fragment ciała nie pozwala w pełni tego rozstrzygnąć.
Niestety region, w którym znaleziono kość, nie sprzyja zachowywaniu się skamielin. Ciepły i tropikalny klimat napędza rozkład, zamiast zachowywać szczątki. Badacze sugerują również to, że ptaki terroru nie przemieszczały się w dużych grupach, stąd też jeszcze trudniej znaleźć zachowane fragmenty ich ciał.
Kość piszczelowa, o której mówi badanie, została poddana skanowaniu 3D, co pozwoliło potwierdzić teorie na temat budowy działa ptaków terroru. Ich nogi były świetnie przystosowane do szybkiego biegu i polowań. Analizy skamielin za pomocą zaawansowanych technologii pozwalają lepiej zrozumieć ewolucyjną adaptację gatunków, które żyły w prehistorii.
Za dzisiejszych krewnych Phorusrhacidae przyjmuje się gatunek Cariama cristata. Kariama czerwononoga to ptak zamieszkujący Amerykę Południową. Nie jest zagrożony wyginięciem. Znacznie różni się od swoich przodków, ponieważ ciało tych zwierząt dorasta do około 90 centymetrów długości i 50 centymetrów wysokości.
Kariamy żywią się małymi gryzoniami, wężami, jaszczurkami, owadami oraz owocami.
Źródła: https://onlinelibrary.wiley.com/doi/epdf/10.1002/spp2.1601
https://simple.wikipedia.org/wiki/Terror_birds
https://www.sciencealert.com/this-flesh-eating-terror-bird-may-have-stood-over-3-meters-tall