5 najdziwniejszych akcji w historii LoLu. Paraliż od gry, cosplay, który wywołał skandal i więcej
Gracze LoLa doświadczyli wielu nieprawdopodobnych historii. Oto kilka z nich.
League of Legends to jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Grają w nią miliony osób z wielu krajów, a w niektórych jest tak lubiana, że często staje się nałogiem zagrażającym zdrowiu. Są też i gracze, którzy tak poważnie traktują Ligę, że są gotowi grać w nią nawet kilka godzin po operacji.
Brzmi ciekawie? To zaledwie jeden z przykładów. Dziwnych sytuacji związanych z League of Legends jest o wiele więcej. Wśród nich znajdą się streamy ze szpitala czy wyzwiska w stronę graczy ze strony osób publicznych. W wiele z tych historii trudno uwierzyć, a wszystkie wydarzyły się całkiem niedawno.
Dziwne wydarzenia z League of Legends w tle
Turniej League of Legends rozegrany w szpitalu
Pierwsza sytuacja dotyczy pewnego ucznia szkoły średniej. We wrześniu 2019 roku grupka uczniów ze szkoły Rangitoto z Nowej Zelandii zakwalifikowała się do regionalnego turnieju League of Legends. Niestety finały tego wydarzenia przypadły na bardzo zły moment – midlaner drużyny trafił niedługo przed nimi do szpitala z powodu nagłych problemów z płucami. Stan był ciężki i chłopak musiał być poddany operacji. Brian „GuaPi” Yu, bo tak nazywał się wspomniany gracz, był na tyle ważnym członkiem zespołu, że jego brak w drużynie skończyłby się pewną przegraną. Jednak Brian nie planował przegapić tak ważnego wydarzenia.
Zaledwie kilka godzin po operacji Brian postanowił dołączyć do swojego teamu i wspólnie rozgrywać turniejowe mecze. Jak można się domyślić – musiał to zrobić na szpitalnym łóżku, na laptopie, korzystając z dostępnego w placówce Wi-Fi. Sytuacja była trudna – jeden z członków drużyny przyznał, że momentami było słychać, jak Brian jęczy z bólu.
W tym momencie pewnie sporo osób zastanawia się, jak poszło drużynie, w której jeden z graczy leżał w szpitalnym łóżku. Ku zaskoczeni wszystkich – Brian poradził sobie naprawdę świetnie. Jedną grę, którą zaczął na midzie jako Lucian (przeciwko Ahri), skończył z K/D/A 11/0/4 i prawie 270 CSami. Ostatecznie drużyna osiągnęła tytuł mistrzów LoL High School League.
Chłopak przyznał, że nie było to łatwe, ale jednocześnie jest dumny z bycia częścią sukcesu swojego zespołu.
Granie ze szpitala było tragedią… ale czułem się odpowiedzialny za prowadzenie drużyny przez całą drogę.
ZOBACZ – Kto otrzyma dodatkowy żeton zwrotu w LoLu? Lista przedmiotów, które można zwrócić
Sparaliżowany od gry w LoLa
To, że chińscy gracze bardzo poważnie traktują swoje hobby, jaką są gry komputerowe, wie wiele osób. Szczególnie popularne są tam kafejki internetowe, gdzie ludzie w różnym wieku zbierają się samotnie lub z przyjaciółmi i grają w ulubione tytuły. Niestety niekiedy zdarza się, że rozgrywka wciągnie tak mocno, że człowiek zapomina o robieniu sobie regularnych przerw, odpowiednim nawodnieniu czy nawet śnie.
W 2018 roku młody Chińczyk grał w kafejce ze swoimi przyjaciółmi. Zaczynając ciągle kolejny i kolejny mecz, stracił poczucie czasu i po 20 godzinach nieprzerwanego siedzenia przed monitorem zauważył, że coś mocno jest nie tak z jego ciałem. Gdy chciał wstać i pójść do łazienki, zdał sobie sprawę, że nie może się poruszyć. Poinformował o tym swoich kolegów i poprosił, by zadzwonili po pomoc.
Jeden z przyjaciół bohatera historii powiedział:
Wygląda na to, że całkowicie stracił czucie i nie mógł się ruszyć. Musieliśmy wezwać karetkę.
Gdy personel medyczny wkroczył na teren kafejki i położył sparaliżowanego gracza na noszach, ten krzyknął do swoich przyjaciół, by ci dokończyli mecz bez niego. Te słowa wydają się niesamowicie groteskowe. Dla niektórych może być to zabawne, ale trzeba zauważyć, że ten mężczyzna był tak mocno uzależniony, że w trudnej sytuacji, gdzie jego zdrowie było zagrożone, myślał o dokończeniu rozgrywki.
Oczywiście nie jest też tak, że tylko gracze League of Legends zapominają o swoim zdrowiu i grają bez przerwy, nie odchodząc od komputera nawet po picie czy jedzenie. W Chinach odnotowano naprawdę dużo takich przypadków i w tamtejszych wiadomościach nie raz mówiono, że jest to poważny problem nie tylko wśród młodych ludzi.
ZOBACZ – Dlaczego skórka Jaximus nie jest już zaznaczona w sklepie LoLa jako limitowana?
Pro player streamujący LoLa ze szpitala
Kolejna historia również związana jest ze szpitalem, ale tym razem dotyczy profesjonalnego gracza. Wcześniej zostało wspomniane rozgrywanie turnieju przez operowanego nastolatka czy wypadek w kafejce od zbyt długiego przesiadywania przed komputerem. Czas na stream z League of Legends w wykonaniu e-sportowca.
W 2014 roku Hai „Hai” Du Lam (miał wtedy 22 lata), grający wtedy dla znanej drużyny Cloud9 (aktualnie jest w Radiance), poinformował na swoim Twitterze, że doznał zapaści płuc. Problem był na tyle poważny, że gracz musiał znaleźć się w szpitalu, co uniemożliwiło mu wzięcie udziału w turnieju League of Legends All-Star w Le Zenith w Paryżu.
Wydawać by się mogło, że takie historie kończą się właśnie w tym momencie – zdrowie profesjonalnego gracza pogarsza się, ten jest zmuszony do pobytu w szpitalu, więc bierze urlop od League of Legends. W tym przypadku jednak tak się nie stało.
Hai Du Lam stwierdził, że czuje się na tyle dobrze, że może streamować ze szpitalnego łóżka. Tak też zrobił, o czym dodatkowo poinformował w swoich mediach społecznościowych.
Dla wielu fanów taka decyzja wydała się naprawdę szalona. Na szczęście stan gracza nie był bardzo poważny i ten niedługo potem wrócił do zdrowia.
ZOBACZ – Reindeer Lillia to jeden z najlepszych konceptów skinów do LoLa, jakie powstały
Fala krytyki za cosplay Ahri
Wydawać by się mogło, że cosplay jest dziś szalenie popularny na całym świecie. Fani przebierają się za ulubione postacie z gier, kreskówek czy filmów. Stroje bywają różne – od zaawansowanych zbroi, po szkolne mundurki czy bikini. Wszystko tak naprawdę zależy od wybranej postaci oraz wizji osoby, które przygotowuje strój.
Może wydawać się to dziwne, ale w połowie 2019 roku pewien cosplay z League of Legends wywołał naprawdę dużo kontrowersji, a chodziło o K/DA Ahri.
Gwiazda k-popu Johyun, członkini grupy Berry Good, w 2019 roku pojawiła się na czerwonym dywanie w Seulu podczas promocji telewizyjnego programu e-sportowego Game Dolympic 2019: Golden Card, który miał być wyemitowany jakiś czas później.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu popularne koreańskie gwiazdy często pojawiają się na różnego rodzaju imprezach. Jednak Johyun pokazała się fanom w stroju Ahri z League of Legends.
Nie był to co prawda pełen cosplay – dziewczynie brakowało peruki, która miałaby kolor włosów Ahri oraz charakterystycznych kryształowych ogonów – zamiast tego posiadała fioletową puszystą kitę.
Ku zdziwieniu wszystkich na Johyun wylała się cała fala krytyki. Komentowano, że strój odkrywał zbyt wiele oraz że był po prostu wulgarny. Gracze League of Legends bronili gwiazdy, twierdząc, że takie ubranie doskonale oddaje postać Ahri oraz styl ówczesnego K/DA.
Dziewczyna wypowiedziała się o tej sprawie na swoim Instagramie, pisząc, że poza byciem gwiazdą k-popu, jest też po prostu człowiekiem, u którego tak ostre słowa wywołują sporo emocji.
Sprawa do dziś według wielu jest kompletnie niezrozumiała, szczególnie że cała sytuacja wydarzyła się zaledwie rok temu – więc tego typu strój nie powinien aż tak szokować.
ZOBACZ – Twórcy skinów do LoLa mają dość wyzywania ich bez sensu. Mówią, jak to według nich wygląda
Nazywanie graczy LoLa „autystycznymi nerdami”
Być może część graczy pamięta o głośnej sprawie związanej z League of Legends i brazylijskim klubem piłkarskim z Rio de Janeiro. Doradczyni brazylijskiego klubu sportowego CR Flamengo określiła dział e-sportu klubu, a konkretnie jego światowej sławy zespół League of Legends, „autystycznymi nerdami”.
Marion Kaplan, wyraźnie oburzona tym, że klub promuje grę komputerową, napisała na swoim Twiterze o tym, że jej zdaniem Flamengo promuje „nerdów najgorszego rodzaju i symbol antysportu”. Już te słowa wywołały niemałe oburzenie, a to był dopiero początek.
Wiele osób skrytykowało Marion i wymagało przeprosin. Ta jednak szła w zaparte i dolewała oliwy do ognia. W kolejnym ze swoich wpisów powiedziała:
Poprawię się: „nerd”, który spędza godziny przed ekranem, ćwicząc coś, co nie jest aktywnością fizyczną ani kulturową, czego nie robi się na zewnątrz i jest nic nie warte. Innymi słowy „autystyczny nerd” najgorszego sortu. Czy teraz brzmi lepiej?
Sprawa nabrała tak dużego rozgłosu, że udzielił się w niej Rafael „Rakin” Knittel, midlaner Team Liquid.
Widziałem twoje uwagi i uważam, że są one bardzo agresywne i świadczą o twoim zamkniętym umyśle, ale zamiast atakować cię, chciałbym po prostu trochę porozmawiać i może nieco go otworzyć, i uwolnić od tej ignorancji. Czekam na twoją odpowiedź.
Marion nie chciała odpuszczać. Poszła jeszcze dalej i stwierdziła, że to, jak traktują ją fani LoLa, świadczy o tym, że społeczność tej gry jest naprawdę zepsuta.
Naprawdę jest już za późno. Zrobię wszystko, aby zniszczyć League of Legends. Początkowo chciałam tylko skrytykować zaniedbanie prawie każdego sportu w CR Flamengo, w którym promowany jest wyłącznie LoL, ale z racji, że otrzymałam wiele agresywnych komentarzy i gróźb (znacznie gorszych od tego, co powiedziałam) widzę, że LoL powinien być wytępiony.
Twitter Kaplan ostatecznie został usunięty, a ta przeprosiła za swoje słowa z innego konta. Nie uszło jej to jednak na sucho. Ostatecznie zachowanie kobiety skończyło się pozwem ze strony CR Flamengo.