Reklama

ADC, Strzelec czy Bot? Jak w końcu nazywa się rola na dolnej alei i dlaczego jest z tym taki problem?

League of Legends

Reklama

Marksman, AD Carry czy może po prostu bot? Dlaczego nazwa jednej z ról na dolnej alei jest taka problematyczna?

Reklama


Caitlyn, Ashe, Miss Fortune, Lucian, Vayne… gracze wiedzą, że te postacie łączy jedna rola, choć problem pojawia się, gdy trzeba tę rolę nazwać. Strzelcy, ADC a może po prostu bot? Która nazwa najlepiej opisuje tego typu postacie? Którą z nich najbardziej lubią gracze?

Jak powinno się nazywać towarzysza supporta na dolnej alei?

Od dość długiego czasu trwają dyskusje o tym, jak powinno się nazywać strzelców w League of Legends. Nie ma takiego problemu w przypadku innych ról, np. magów nazywa się magami, a asasynów asasynami/zabójcami. W przypadku bota możliwości jest dużo więcej: w polskiej wersji mogą być to strzelcy, w angielskiej marksmani, ADC czy nawet po prostu bot.

Ze strony twórców też nie jest to zbyt jasne. Ogólnie promują nazwę „Marksman”, choć nierzadko wypowiadają się o takich bohaterach jako „ADC” lub „AD Carry”. Natomiast w fazie wyboru bohaterów przed meczem tę samą rolę nazwali jako „bot”.

Reklama

ZOBACZ – Jedyny bohater w historii League of Legends, który został usunięty z gry. Historia kontrowersyjnego reworku

Kim właściwie jest marksman? Jest to określenie na strzelca wyborowego lub snajpera. Z opisem strzelca wyborowego przychodzi Wikipedia:

Strzelec wyborowy to żołnierz lub członek innej uzbrojonej formacji wyszkolony w precyzyjnym strzelaniu na dużą odległość, obserwacji i maskowaniu. Uzbrojenie strzelca wyborowego stanowi karabin wyborowy, specjalnie wyselekcjonowana broń wyposażona w celownik optyczny, noktowizor lub inny celownik umożliwiający celne strzelanie na duże odległości.

Po takim opisie w głowie pojawia się obraz Caitlyn, która faktycznie dobrze tutaj pasuje. Jednak jeśli przyjrzymy się innym bohaterom z jej roli, to niestety nie jest już tak dobrze: czy Kalistę można w ogóle nazwać strzelcem, skoro rzuca włócznią? A Kog’Maw na dobrą sprawę nie posiada nawet żadnej broni. Ci, którzy grali w Teamfight Tactics na pewno kojarzą, że tam strzelcy byli podzieleni i istniała klasa gunslingera, czyli rewolwerowca. Ta nazwa mogłaby pasować do niektórych bohaterów, ale niestety znów nie da się nią opisać wszystkich bywalców bota.

ZOBACZ – Czego oczekują gracze LoLa w skórkach za 1820 RP?

Czemu Riot przy wyborze bohaterów nazywa pozycję strzelców „botem”? Może to być powodem tego, że na dolnej alei niejednokrotnie pojawiały się niestandardowe postacie (Yasuo jest tylko jednym z przykładów). Również faktem jest to, że nie każdy bohater grający na dolnej alei jest AD, przez co określenie „ADC” też niekoniecznie musi być właściwe.

Niestety określenie „bot” może być mylące i dla większości graczy oznacza nie jedną rolę, a dwie osoby, które współpracują ze sobą na dolnej alei.

Określenie ADC lub AD Carry, które zazwyczaj pojawia się ze strony graczy, jest jednym z najpopularniejszych sformułowań, ale w niektórych przypadkach okazuje się błędne. Już pomijając fakt, że na dolnej alei nie raz pojawiają się postacie AP, to jak zauważają niektóry – ADC oznacza „attack damage carry”, czyli może pasować do każdej postaci AD, która zadaje sporo obrażeń i prowadzi swoją drużynę do zwycięstwa.

Utarło się, że mówiąc ADC myśli się o postaciach zasięgowych, choć tak naprawdę w tym skrócie nie ma mowy o żadnym zasięgu.

ZOBACZ – Dlaczego Riot cenzuruje liczbę 384 w League of Legends?

Jak więc powinno się mówić na tę rolę? W innych grach pojawiają się różne określenia, np. ranger, carry, damage. Z nich wszystkich najbliższe wydaje się  „ranger”, ponieważ sugeruje to, że postacie atakują z większego zasięgu. Tutaj oczywiście można się kłócić i powiedzieć, że na przykład magowie też mają zasięgowe ataki i umiejętności.

Patrząc na cały problem z nazewnictwem trudno się dziwić, że Riot nie wybrał jednej nazwy dla tej grupy bohaterów.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama