Reklama

Skórki z League of Legends, przez które częściej przegrywa się gry. Dlaczego właśnie przez nie?

League of Legends

Reklama

Oto zestawienie skinów z LoLa, które osłabiają bohaterów i dają przewagę przeciwnikom.

Reklama


O skórkach pay to win słyszał chyba każdy. Sporo się o nich mówi, szczególnie że niektóre z nich są banowane na profesjonalnej scenie e-sportowej. O ile wizja tego, że skórka doda przewagę i ułatwi grę, jest kusząca, to kupowanie elementów kosmetycznych, które osłabiają bohatera, wydaje się dziwne. A mimo to wiele ze skórek pay to lose cieszy się ogromną popularnością.

Oto przykłady, gdzie zmieniony wygląd championa ułatwia życie przeciwników.

Skórki pay to lose w League of Legends

Arcade Caitlyn (w tym edycja prestiżowa)

Caitlyn nie trzeba nikomu przedstawiać. To ADC, którego kojarzy chyba każdy, szczególnie że jest w grze od 2011 roku. Uznawana jest za dość łatwą, choć przez jedną ze swoich umiejętności może sporo namieszać. Chodzi o pułapki, które w niektórych warunkach potrafią być mało widoczne lub zlewać się z otoczeniem. Bywa, że w dawnej skórce trapy są jeszcze mniej dostrzegalne. Problem zaczyna się, gdy skin wprowadza zmiany wizualne, które działają na niekorzyść grającego.

Reklama

W skórce Arcade Caitlyn pułapki bohaterki wręcz dają ogromny znak ostrzegawczy, jakby chciał odstraszyć przeciwników. Swojego czasu na Reddicie gracze narzekali, że grafika wisienki (lub diamentu w wersji prestiżowej) jest niemożliwa do niezauważenia, nawet jeśli przy wydawaniu skórki była edytowana i poprawiana tak, by nie była zbyt rzucająca się w oczy.

Niektórzy uważają, że podobny problem dotyczy skórki Pulsefire, gdzie pułapka co prawda nie posiada grafiki wiśni ani niczego podobnego, ale dookoła niej pojawia się specjalne oznaczenie, które również może działać odstraszająco.

ZOBACZ – Jak wygląda nowy splash art Prestiżowego Obsidian Dragon Setta?

Omega Squad Teemo

Teemo sam w sobie dla wielu jest bardzo irytującą postacią, na tyle, że fani gry nazywają go niekiedy diabłem. Denerwuje nie tylko trucizna, którą może nałożyć, ale także oślepienie z jego Q. W legendarnej skórce Omega Squad Teemo bohater nie wydaje się taki straszny, ponieważ wspomniana umiejętność jest łatwiej zauważalna (nie tylko wizualnie, ale i dźwiękowo), przez co przeciwnik może na nią odpowiednio zareagować, np. zablokować lub sparować.

Fani postaci narzekają również, że animacje autoataku w opisywanej skórce nie są zbyt przyjemne, przez co CS-owanie może być utrudnione.

Omega Squad Veigar

Kolejna skórka również pochodzi z serii Omega Squad. Tym razem poszkodowanym jest Veigar. Nikt nie chce być trafiony np. klatką czy Ciemną Materią, dlatego fakt, że w opisywanym skinie umiejętność W wręcz informuje przeciwnika, w którym miejscu dokładnie się pojawi, może wzbudzać mieszane emocje. W porównaniu do podstawowego wyglądu bohatera, gdzie W nie jest aż tak wyraźnie zarysowane, Omega Squad wypada naprawdę słabo.

ZOBACZ – Błąd Sylasa sprawia, że bohater może używać innych umiejętności Kha’Zixa

Arcanist Kog’Maw

Podobny problem jak Veigar ma Arcanist Kog’Maw. Mimo że champion w tym wydaniu jest niesamowicie uroczy i skórka kusi swoim wyglądem niejednego gracza, to granie na tego skina wydaje się znacznie łatwiejsze w porównaniu do podstawowej wersji. Znów chodzi o oznaczanie dokładnego miejsca „upadku” skilla. W tym przypadku chodzi o superumiejętność – Żywy Pocisk. Słodki Kog’Maw precyzyjnie określa, gdzie uderzy swoim ultem, przez co wrogom łatwiej go uniknąć.

Całkiem podobna sytuacja występuje w przypadku skina Battlecast.

PROJECT: Zed

Skórka do Zeda z serii PROJECT swojego czasu była najpopularniejszym skinem tego bohatera. Do dziś ma ogromne grono fanów, choć według niektórych jest to coś, co mocno osłabia tego championa. Ponownie sprawa tyczy się superumiejętności. Dla niedoświadczonych graczy, szczególnie w niskich dywizjach, ult Zeda wzbudza strach i panikę. Nie każdy wie, jak wtedy zareagować i wyczuć umiejętność przeciwnika. W skórce PROJECT ten problem znika przez fakt, że skin dosłownie odlicza czas superumiejętności charakterystyczną animacją.

ZOBACZ – Jak wygląda granie w LoLa po “legalnych używkach”? Gracze śmieją się, że to wiele wyjaśnia

Mecha Zero Sion

Dla początkujących lub graczy, którzy rzadko mierzyli się z Sionem, ogranie jego W – Kuźni Dusz – może być problematyczne. Umiejętność nakłada na bohatera tarczę, a gdy ta wytrzyma 3 sekundy, bohater może użyć umiejętności ponownie, zadając pobliskim wrogom obrażenia. Nic więc dziwnego, że niedoświadczony gracz może spanikować, ponieważ nie jest pewny, kiedy powinien się ewakuować. Problem znika w skórce Mecha Zero, gdzie skin wręcz sygnalizuje kolorami, kiedy tarcza zacznie stwarzać poważne zagrożenie, a co za tym idzie – gracz wie, kiedy powinien się odsunąć.

High Noon Urgot

Urgot to kolejny bohater, którego skórka w jakiś sposób go osłabia, dając przeciwnikom pewne ułatwienie. Znów problem dotyczy rzucających się w oczy efektów, które tym razem wiążą się z podświetleniami pod nogami championa. Bohater opiera się w dużej mierze na wykorzystywaniu swojej umiejętności pasywnej. W skórce widać, czy dana noga posiada aktywny ładunek, czy ten został już zużyty. Informacja o tym sprawia, że przeciwnik lepiej orientuje się w sytuacji i tym, kiedy ma unikać zagrożenia ze strony Urgota.

Star Guardian Lux

Lux jest zdecydowanie bardzo kontrowersyjną bohaterką. Nie chodzi oczywiście o jej umiejętności czy poziom trudności, ale w dużej mierze dyskusje toczą się na temat jej skórek. Jedni uważają, że tych jest za dużo, inni że są to skiny pay to win. I faktycznie – są skiny, gdzie granie na Lux jest prawdziwą katorgą. Umiejętności zlewają się z otoczeniem, a sprawa wygląda jeszcze gorzej dla osób z daltonizmem (zobacz: Gracze LoLa uważają, że przejrzystość skórek zaczyna zanikać. Skille Dark Cosmic Lux są mało widoczne?). W przypadku skórki z serii Czarodziejek Gwiazd sprawa ma się zupełnie odwrotnie, ponieważ tutaj fani uważają, że umiejętności są aż zbyt widoczne, rzucają się w oczy i wręcz odstraszają przeciwników.

Większość graczy zgodzi się z tym, że przepaść między widocznością skilli Dark Cosmic a Star Guardian jest ogromna.

ZOBACZ – Ameryka jest za słaba w LoLu na Worldsy? Riot za wygraną meczu rozdaje fanom specjalne nagrody

Arclight Yorick

Każdy, kto zna Yoricka, wie, że jego mali pomocnicy są niesamowicie istotni. Istoty Mgły, które wskrzesza za pomocą swoich umiejętności, niejednokrotnie sprawiają poważne zagrożenie dla przeciwników. Niestety część graczy uważa, że w skórce Arclight przyzwani pomagierzy za bardzo rzucają się w oczy, przez co łatwiej ich uniknąć.

PROJECT: Vayne

Czas na kolejną skórkę z serii PROJECT. Tym razem sprawa dotyczy Vayne, której skórka o ile jest chwalona i bardzo lubiana przez wielu fanów, to posiada jeden drobny element, który może ułatwić grę przeciwnikom. Chodzi o jej E, które w skinie jest bardziej zauważalne przez charakterystyczny przewrót bohaterki. Mimo że cała umiejętność dzieje się bardzo szybko, to dodatkowy efekt wizualny sprawia, że łatwiej na nią zareagować.

ZOBACZ – Jak prezentują się nowe splash arty skórek w League of Legends: Wild Rift?

Infernal Karthus

Ostatnią pozycją na liście jest skórka do Karthusa – Infernal. W jej przypadku problemem jest widoczność umiejętności, które zdaniem wielu zbyt mocno rzucają się w oczy. Jaskrawe skille bohatera są prostsze do uniknięcia i mniej zlewają się z otoczeniem. To sprawia, że przeciwnicy częściej uciekają przed np. Q.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej