Na koniec listopada Mojang wydał największą aktualizację w historii gry. To wpłynęło również na pojawianie się wrogich mobów.
30 listopada deweloperzy zdecydowali się wprowadzić do Minecrafta aktualizację 1.18, zatytułowaną Caves and Cliffs Part II. Update ten był zdecydowanie największym w grze, co oczywiście bardzo zmieniło świat tej produkcji i wpłynęło również na kwestie techniczne. Mowa tutaj o mobach, ponieważ deweloperzy zmienili sposób, w jaki te pojawiały się w grze. Co więcej twórcy MC skomentowali tę decyzję i ją wyjaśnili na swoim oficjalnym kanale na YouTube.
Dlaczego sposób pojawiania się wrogich mobów został zmieniony?
Po wprowadzeniu aktualizacji 1.18 w Minecraft’cie, większość wrogich mobów wymaga całkowitej ciemności, aby móc się odrodzić. Chodzi o poziom światła wynoszący 0, natomiast w przeszłości mógł to być poziom o wartości 7 lub mniej. Na oficjalnym kanale Minecrafta opublikowano film, w którym deweloperzy wyjaśniają, dlaczego zespół zdecydował się zmienić sposób pojawiania wrogich mobów.
Jak można dowiedzieć się z poniższego materiału – Mojang dokonał zmian w mobach, ponieważ według nich pojawianie się wrogich stworzeń na poziomie ciemności 7, powodowało sytuacje, w których po wybudowaniu domu gracze zapominali oświetlić chociażby skrajów budynku i przez to pojawiało się w nim całe mnóstwo przeciwników.
Więc Minecraft miał ten problem od zawsze, kiedy budowaliście mały dom, włożyliście do niego małą pochodnię i wszyscy byliście szczęśliwi, a potem wracacie i bum, jest impreza creeperów w twoim domu i to dlatego, że zapomniałeś oświetlić ten jeden blok na skraju.
W skrócie – Mojang chciało, aby pojedyncza pochodnia wystarczyła, by oświetlić pokój. Ta zmiana wymagała dosłownie kilku minut, a znacząco uprzyjemniła rozgrywkę.