Reklama

Jak wygląda niesamowity fart w Minecrafcie? Creeper, który cudem nie zniszczył fragmentu bazy gracza

Minecraft

Reklama

Co uratowało gracza przed wybuchem Creepera?

Reklama


Creepery są mobami, których nie trzeba nikomu przedstawiać. Ich charakterystyczny wygląd i mechanika wybuchania w połączeniu z elementem zaskoczenia wynikającym z dźwięku podpalanego lontu stały się tak rozpoznawalne, że już na stałe zapisały się w popkulturze gier komputerowych.

Każdy, kto choć przez chwilę grał w Minecrafta, doskonale zdaje sobie również sprawę z tego, do czego zdolny jest opisywany mob. Większość osób z pewnością niejednokrotnie musiała odbudowywać zniszczony przez niego fragment domku. W przypadku tego gracza można mówić jednak o niesamowitym szczęściu.

Szczęśliwy blok wody

W klipie udostępnionym przez użytkownika Zeusborf123 na początku widać, jak niszczy on ścianę zbudowaną z Cobblestone’u, aby zamienić ją na kamienne cegły. W pewnym momencie da się usłyszeć charakterystyczny dźwięk, który sprawia, że gracz natychmiastowo się odwraca. Z pewnością był on już gotowy na najgorsze.

Reklama

VideoVideo

Tuż po tym, jak gracz postanowił się odwrócić, Creeper wybuchnął. Nie zniszczył jednak terenu, ponieważ wpadł do wody, która znajdowała się tam tylko po to, aby nawadniać pola uprawne. Komentujący klip zwrócili również uwagę na to, że dziwnym jest fakt, że mob w ogóle pojawił się w tak jasnym pomieszczeniu.

Warto przypomnieć, że stwory spawnują się na blokach, których poziom światła wynosi 7 lub mniej. Ocenienie okiem tego, jak mocno oświetlony jest dany blok, jest stosunkowo trudne, dlatego aby mieć pewność, że nie pojawi się na nim żaden mob, warto wykorzystać do sprawdzenia tego parametru menu dostępne pod klawiszem F3. Nie jest ono dostępne jednak w wersji Bedrock, co sprawia, że jedynymi opcjami jest liczenie bloków od źródła światła lub wyłączenie dynamicznych przejść światła, co nie wygląda atrakcyjnie.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama