Niedźwiedzie, węże, ptaki czy świetliki. Tak wygląda aktualizacja Minecrafta, której chcą gracze
„Dzika Aktualizacja” nie do końca spełniła oczekiwania graczy. Dlatego ci postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Mojang chciał kompletnie przebudować kwestie związane z dzikimi zwierzętami, natomiast finalnie wyszło z tego tyle, że te ciekawsze projekty i pomysły zawieszono. Gracze nie do końca rozumieją powody, dlatego wzięli się w garść i poradzili sobie sami.
Oczywiście mody nigdy nie będą tak dobre, jak oficjalne wydanie, ale warto przynajmniej próbować. Tak oto powstała aktualizacja „Naturalist”, wprowadzająca do Minecrafta wiele oczekiwanych od dawien dawna elementów.
Mojangowi może być teraz wstyd
Skoro Mojang nie dał rady, to zrobili to gracze. Wprowadzono motyle, ważki, świetliki, masę różnych ciekawych zwierząt, które przy wsparciu Mojangu mogłyby być czymś więcej, niżeli tylko dodatkiem wizualnym.
Najgorsze jest to, że tak naprawdę wszystko jest tu gotowe – wszystkie moby wyglądają i działają sensownie. Nasuwa się więc pytanie, dlaczego Mojang tego nie zrobił, skoro jednak się dało?
Jest to kolejny przykład tego, jak społeczność umie się zorganizować i stworzyć coś ciekawego. Na ten moment modyfikacja jest do znalezienia na znanej stronie „currseforge”. Wystarczy tam wyszukać jej nazwę „Naturalist”.
Mojang spokojnie mógłby wprowadzić to jako stały dodatek i zwyczajnie rozwijać funkcje związane z miśkami czy wężami, by te nakładały jakieś efekty na graczy bądź żeby miały wpływ na całe środowisko.