Chińskie samochody to kompletnie inny poziom
Chińskie pojazdy i chińskie podejście do kwestii motoryzacji to coś innego, niżeli to, co czego wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni.
To już nie są jakieś koncepty, pokazywane gdzieś w zamknięciu. Tym normalnie można się już poruszać. Hongqi eHS9 potrafi skręcać wszystkie koła, dzięki czemu wyjeżdża z miejsc parkingowych w abstrakcyjny dla większości świata sposób.
Już wcześniej były takie systemy, natomiast one bardzo mocno zużywały opony. Tutaj działa to na kompletnie innej zasadzie. Koła po prostu skręcają się niezależnie, auto wyjeżdża z miejsca parkingowego.
Przedziwnie to wygląda
Co tu można powiedzieć innego, niżeli to, że tak prawdopodobnie wygląda przyszłość. Obecnie jest to dostępne tylko w kilku modelach, raczej w ramach zaawansowanych eksperymentów, ale to już się dzieje.
Jedyna obawa to kwestia naprawy takich systemów. Coś się zepsuje i bawcie się w naprawy za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Oczywiście w Polsce tego typu rzeczy ujrzymy pewnie za kilka ładnych lat, choć na pewno znajdzie się kilka osób, które zacznie sprowadzać te auta tak po prostu, dla zajawki.
Tak jest przy okazji auta od Xiaomi. Obecnie po Polsce jeździ jeden lub dwa samochody Xiaomi. Da się? Da się. Bardziej jednak dla samego faktu posiadania innego auta, niż wszyscy pozostali, bo zdecydowanie ściąganie auta od Xiaomi, już nie mówiąc o przykładowo Cybertrucku nie można uznać za opłacalne.