Kierowcy spoza Warszawy głupieją na tym skrzyżowaniu
Kierowcy spoza Warszawy, ale też i niektórzy Warszawiacy dosłownie nie wiedzą, co mają tu zrobić.
W teorii naprawdę prosta sprawa. Niektórzy jednak z jakiegoś powodu chyba myślą, że są teraz tramwajami i obowiązuje ich kompletnie inna sygnalizacja. To skrzyżowanie, ale też i inne często są zakorkowane właśnie przez takie sytuacje.
Możliwe jednak, że to przykładowo motorniczy, który jest po pracy i zwyczajnie się zmyślił. Taka opcja też jak najbardziej istnieje, choć jest raczej mało prawdopodobna.
Skąd ten problem?
Na skrzyżowaniu zapala się światło zielone. Kierowcy mają jednak problem z oświetleniem, które kompletnie ich nie dotyczy. W mniejszych miastach po prostu go nie ma. Tutaj ktoś ma rejestracje WP, więc powinien skumać, o co chodzi. A jednak miał z tym spory problem. Te naklejki mogą sugerować, że to auto firmowe. Kierowca nie musiał więc pochodzić z WWA.
Ludzie zaczęli go po prostu mijać, trąbić etc. Na końcu nawet ktoś do niego wyszedł.
Kierowca zdecydowanie nie powinien mieć takich problemów z prostym skrzyżowaniem. Oznakowanie jest jasne. Te sygnalizatory ze strzałkami i poziomymi kreskami dotyczą tramwajów, autobusów.