Tesla w środku Warszawy musiała być ładowana agregatem. Tak to wyglądało
Przez pięć dni w środku Warszawy stała rozładowana Tesla. Rozwiązanie? Agregat, który został przywieziony przez innego elektryka.
Taki widok na ten moment nie jest jeszcze zbyt często widywany, ale już się zdarza. Trochę z przekąsem pod wyświetlenia, a trochę z przymusu, na TT wylądował film z ładowania Tesli agregatem prądotwórczym.
Można by było Teslę wziąć na lawetę, ale można też do Mercedesa zapakować agregat i trochę pohałasować. Oczywiście jest to ostateczność. Wygląda śmiesznie i jest śmieszne.
Tak to wyglądało
Jeden z popularnych polskich youtuberów pokazał, jak wyglądała cała operacja. Spokojnie, to nie będzie 10-minutowy film z wyjmowania agregatu. Według narracji Tesla stała w centrum Warszawy przez 5 dni.
Wiadomo, że po części jest to reklama ubezpieczenia, ale takie sytuacje rzeczywiście się zdarzają. Trochę to tylko głośne rozwiązanie, które spowoduje, że każdy przechodzień będzie robił zdjęcia i podpytywał, co się stało.
Gdybyście byli ciekawi, to Mercedes kosztuje jakieś pół miliona. To tak tylko w ramach ciekawostki, ale można i drożej. Fakt, da się nim przejechać o wiele więcej niż bazową trójką od Tesli.