Gracz Pokemon GO trafił na uroczych i bezbronnych przeciwników na jednym z Gymów. „Nie dam rady z nimi walczyć”
Jeden z fanów Pokemon GO podzielił się screenem z gry, na którym widać przeciwników tak słodkich, że aż żal ich pokonywać.
Pokemon GO to gra, z którą wiąże się wiele interesujących opowieści. Gracze dzieją się swoimi przeżyciami, a te bywają naprawdę zaskakujące. W sieci pojawiły się posty opisujące zarówno traumatyczne przeżycia (zobacz: Przerażająca historia gracza Pokemon GO – “Myślałem, że jestem sam w lesie”), jak i historie, które potrafią złapać za serce (zobacz: Wzruszająca historia gracza Pokemon GO, któremu gra pomogła w walce z chorobą).
Nierzadko publikowane są też śmieszne błędy, ładne widoki, widowiskowe grupy stworków, które zebrały się pod czyimś domem i nie tylko. Ostatnio w internecie pojawił się post jednego z graczy, który przedstawiał najbardziej uroczego Gyma, jakiego kiedykolwiek znalazł. Dlaczego ta konkretna siłownia była aż tak wyjątkowa?
Uroczy przeciwnicy w Pokemon GO
Raczej trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym przeciwnik jest na tyle uroczy i bezbronny, że aż trudno z nim walczyć. Gracz, który podzielił się dzisiejszym screenem, zapewne również nie sądził, że kiedykolwiek przytrafi mu się coś takiego.
Podczas jednego ze spacerów natrafił na Gyma, który broniony był przez grupę tak zwanych „baby Pokemonów”. Stworki te charakteryzują się niewielkim rozmiarem, dziecinnym wyglądem i stosunkowo niewielką siłą, ponieważ zazwyczaj mają niskie CP.
Gracz opublikował screena z gry i podpisał go: „Nie dam rady walczyć z tym Gymem, ponieważ bronią go małe dzieci 🥺”.
Wielu komentujących śmiało się, że ktoś odkrył nową broń w Pokemon GO, którą można nazwać „urokiem i słodkością”. Można było poczytać sporo komentarzy tego typu:
OMG, one są takie słodkie. Wcale Ci się nie dziwię!
To, że wielu graczy decyduje się na dodawanie do Gymów stworków, które pasują kolorystycznie/tematycznie do reszty broniących, jest bardzo ciekawe. Zapewne niejeden fan tytułu trafił na taką sytuację. Jedno jest pewne – nie zawsze wychodzi to tak uroczo, jak na powyższym screenie.
