Reklama

Pomysł na rework 7-kilometrowych jaj w Pokemon GO. Co mogłoby usprawnić ten system?

Pokemon Go

Reklama

Gracze Pokemon GO krytykują to, jak aktualnie działają jaja, które wykluwają się po przejściu 7 kilometrów.


Aktualnie w Pokemon GO trwa druga część wydarzenia Ultra Unlock. Event powoli dobiega końca, więc gracze wypatrują trzeciej części, która ma przynieść jeszcze więcej atrakcji.

O ile sporo nagród z aktualnego wydarzenia ucieszyło graczy, to pojawił się jeden problem. Ten element eventu jest ich zdaniem naprawdę kiepski.

Chodzi o jaja 7-kilometrowe, które jak wiadomo – można otrzymać z prezentów od znajomych. Jajko tego typu zarezerwowane jest dla stworków eventowych, a co za tym idzie – obecnie dostać można z niego m.in. Shellosa, Heatmora czy Duranta. Zdaniem graczy tego typu nagrody są zwyczajnie nudne i mało kto chce wykluwać właśnie tego typu jajka. Jak można zmienić ten system, by znów wzbudzał wiele pozytywnych emocji?

Reklama

Pomysł na zmiany w systemie jaj w Pokemon GO

Reklama

O ile całość wydarzenia Ultra Unlock cieszy się naprawdę sporym zainteresowaniem, tak to, co znajduje się w 7-kilometrowych jajach jest bardzo krytykowane w różnych częściach internetu. Gracze uważają, że Niantic nie postarało się w tej kwestii.

Jak wiadomo, w grze znajduje się kilka rodzajów jajek – 2, 5, 7, 10 i 12-kilometrowe. Każde z nich oferuje innego rodzaju Pokemony. Dla przykładu jaja 12-kilometrowe można zdobyć po walce z liderem Team GO Rocket i zawierają m.in. Absola, Larvitara i Scraggy’ego. Za to z jajka 2-kilometrowego, które wymaga najmniej wysiłku od gracza, otrzymać można np. Magikarpa.

Jajka 7-kilometrowe są tu o tyle wyjątkowe, ponieważ z każdym nowym wydarzeniem oferują graczom coś tematycznego dla danego eventu. I tu pojawia się pewien problem.

Jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia twórcy zapowiadają, co dokładnie będzie we wspomnianych jajkach. I niestety – zdarza się, że wybrane Pokemony okazują się nudne i mało komu na nich zależy. Tak stało się i tym razem.

W internecie pojawił się post, który mówił o tym, że aktualna pula Pokemonów z jaj 7-kilometrowych jest bezużyteczna.

Gracz napisał:

Czy wszyscy możemy się zgodzić, że obecnie wszystkie 7-kilometrowe jajka to śmieci? Dosłownie nie ma tam nic dobrego! Żaden z tych Pokemonów nie jest przydatny ani do PvP, ani do rajdów, ani do obrony gymu. A tylko Heatmor i Durant mają szansę na bycie shiny.

Post szybko zdobył dużą popularność i odpowiedziały na niego setki graczy. Faktycznie wiele osób uważa, że aktualna pula Pokemonów w 7-kilometrowych jajkach jest bardzo słaba.

Jeden z komentujących wpadł na pomysł, jak można byłoby zmienić ten system, by znów był ciekawy i by gracze z chęcią sięgali po tej typ jajek. O co chodzi?

Pomysł jest naprawdę prosty. Chodzi o to, by w puli jaj 7-kilometrowych pojawiały się Pokemony z regionu, z którego pochodzi dane jajko. Na przykład: jeśli znajomy z Australii wysłał gifta, to w jajku z tego prezentu może pojawić się Kangaskhan.

Tauros to Pokemon, który występuje w Ameryce Północnej

Wielu osobom naprawdę spodobał się ten pomysł. Według nich taka zmiana sprawiłaby, że wykluwanie jaj z prezentów znów byłoby ekscytujące.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej