Dino od rana sprzedaje za 99 groszy. Tylko trzeba się pospieszyć
Dino dołączyło do innych sklepów i stwierdziło, że też wyprzeda za 99 groszy.
Tak naprawdę dla sklepów to ostatni moment, by pozbyć się tego, co już wieczorem będzie bardzo trudno sprzedać. Dlatego Dino dołącza i sprzedaje dynie za 99 groszy.
Jeżeli nie załapaliście się na tę promocję w Biedrze, to macie opcję złapać jeszcze w Dino. Wszystko to oczywiście pod Halloween. Dla jednej promki nie zawracalibyśmy Wam w ogóle głowy. W Dino opylać się będzie mleko.
Nie jakoś super, ale jeżeli akurat Dino macie najbliżej, to mleko wychodzi za 2,14zł. Minusy? To promocja 6+6, czyli trzeba robić miejsce na 12 kartonów mleka.
Dino wie, że czwartek to to specjalny dzień, bo piątek jest wolny od pracy, więc niektóre rzeczy będą taniej tak po prostu. W tym ziemniaki. Cena spadła o 50%.
Dino nawet się nie chwali, ale ludzie sami piszą o tańszym sosie. 2,39zł zamiast 6,99zł. Tylko to może być typowo lokalna promocja.
Jeżeli chcecie w miarę tanio kupić coś na dłużej, to makarony Lubella są w Dino 2+1, a wiele osób już o tym zapomniało.
Sporo napoi jest taniej, bo i Tymbark i zwykła woda. Tylko to nie są jakieś oferty życia.
Pamiętajcie, że tam jutro DIno jest otwarte dłużej. Do 23:00, więc na luzie da się złapać coś na ostatnią chwilę. Z rzeczy mięsnych to niekoniecznie coś jest w dobrej cenie.
Może tylko kabanosy, ale w innych sklepach i tak jest taniej.