iPhone dostanie funkcję z Harrego Pottera. iMessage wkrótce nieźle Was zaskoczy
Apple opatentowało coś, co wprost kojarzy się z Harrym Potterem. Trudno powiedzieć, czy ze względu na ostatnią popularność HP wywołaną premierę Dziedzictwa Hogwartu, czy może jest to kompletny przypadek.
iMessage to absolutnie podstawowa funkcja, jeżeli chodzi o urządzenia Apple. Każdy z tego korzysta mniej, lub bardziej, natomiast jeżeli cała rodzina ma IP, to na pewno jest to niesamowicie przydatne.
W każdym razie, Apple opatentowało pomysł, który przypomina coś w rodzaju wyjca z Harrego Pottera. Wiadomości wysyłane w iMessage będą mogły być bowiem czytane głosem osoby wysyłającej.
Wyjec w iMessage
Według patentu, będzie można wysyłać tak samo wiadomość głosową, jak i tekstową. Ma to być jednak coś innego, niżeli standardowe głosówki z Messengera. Zgodnie z tym, co czytamy, urządzenie ma potem emulować głos danej osoby, robiąc z niej pewnego rodzaju lektorem.
iPhone ma tworzyć profil danej osoby bazujący na wysłanych próbkach głosu, coś w rodzaju profilu Siri.
Jeżeli potem dostaniecie wiadomość tekstową, będzie można ją odczytać głosem osoby, która tę wiadomość wysłała. Brzmi to bardzo ciekawie, ale może być ciężkie do dopracowania. Tych próbek głosu na pewno będzie trzeba trochę dostarczyć.
