Adamcy może i uniknął „Marszałka”, ale nie uniknął bana na Kicku
Kick zmienił swój ToS, o czym przekonuje się coraz więcej osób. Klikanie w losowe linki niekoniecznie jest dobrą opcją.
Adamcy czy też Adam Grabowiecki vel Obiecuje ponownie wrócił do streamowania, zapewniając widzom następny sezon swoich specyficznych przygód. I tak od początku było dość zabawnie. Do Adama dodzwoniła się osoba podająca się za wicemarszałka sejmu. Nie ma sensu tego rozwijać, kto wie, ten wie. Koniec końców okazało się, że to bzdura.
Może i Kick poprzednio nie zbanował kanału Adama, gdy ten po raz kolejny odchodził z internetu, ale teraz faktycznie serwis uznał, że ilość otworzonych filmików z różnymi częściami ciała przekroczyła masę krytyczną.
Adam zbanowany na Kicku
Adam podczas swojego klasycznego streama z otwierania linków otworzył kilka filmików, na których było widać „za dużo”. Kick zmienił jakiś czas temu podejście do tego typu wpadek, efektem czego jest czasowa blokada kanału. Ban jest na 7 dni.
Ptaszki ćwierkają, że streamer za jakiś czas zostanie odbanowany na Twitchu. Każdy w końcu dostaje swoją drugą szansę (po banie permanentnym, nawet bez możliwości odwołania się). W tym momencie Adam Grabowiecki jest TOP 2 polskim streamerem na Kicku.
Powrót na Twitcha wydaje się kwestią czasu. Niezależnie od tego, co się działo na Kicku, co tam było mówione i robione.