Bitka podczas konferencji Prime MMA
Podczas konferencji Prime MMA doszło w sumie do kilku różnych incydentów.
Największa wymiana ciosów poszła przy okazji ataku Adriana Ciosa. Już jednak sam początek konferencji przed Prime MMA 9 obfitował w różne spiny. Nie były one jakieś niesamowicie groźne, to wręcz kwintesencja Prime MMA.
Piękne w tej federacji jest to, jak bardzo prowadzący olewają te przepychanki. Tutaj ktoś się z kimś tłucze, a dyskusje trwają, jakby w ogóle te „walki” są ignorowane. Każdy już do nich tam przywykł.
To było na początku
Sam początek konferencji i walka pomiędzy zawodnikami. Jeden przyniósł drugiemu tort i było oczywiste, że za chwilę ten poleci w stronę oponenta. Nawet nie trzeba było jakoś specjalnie tego analizować.
Prime MMA w całej okazałości. Można zrozumieć, dlaczego te ostatnie panele odbywają się już na Kicku. Nadal też zaskakujące, że Youtube w ogóle to przepuszcza bez większych ograniczeń na kanały.
Wiadomo, że można to traktować jako „widowisko”, natomiast tutaj zawodnicy niekiedy naprawdę dają się ponieść. Oczywiście, to Prime MMA. Dlatego Fame mocno odstaje, bo tam już praktycznie nie dochodzi do takich scen. A jeżeli już, to wiążą się one z karami finansowymi.