Ćwiczenia streamerki Twitch. Ludzie zachodzą w głowę, dlaczego nie ma bana, ale wytłumaczenie jest proste
Na Twitchu ponownie popularność złapał jeden z klipów pokazujący ćwiczenia jednej ze streamerek.
20 godzin i ponad 64 tysiące wyświetleń – możecie się zastanawiać, co to za ćwiczenia, skoro zdobyły tak dużą popularność. Odpowiedź niekoniecznie jest taka prosta.
Można by było pomyśleć, że to jakieś świetne ćwiczenia. Jednak nie dlatego stały się tak popularne. Ludzie się autentycznie zastanawiają, co to ma wspólnego z ćwiczeniami i dlaczego streamerka nie została po prostu zbanowana.
Ćwiczenia na Twitchu
Ćwiczenia z Hula Ho potrafią być różne. Te jedne ludzi naprawdę zdziwiły. Użytkownicy Twittera pytają wprost, na jakie partie mięśni to działa.
Ludzie się trochę śmieją, że to nie sposób na mięśnie, a na pieniądze i faktycznie coś w tym może być. Bana za taki stream nie będzie, bo ubranie w strój kąpielowy nie narusza regulaminu Twitcha, dopóki jest on uzasadniony.
W tym przypadku akcja dzieje się na plaży, więc nie ma mowy o banie za strój. Twitch na pewno został poinformowany i z pewnością będzie musiał zdecydować, czy streamerka robiła coś, co mogłoby być „nacechowane” 18+.