Ekipa wcale się od siebie nie odcięła, na Youtube jest teraz więcej wspólnych filmów, niż w momencie, gdy wszyscy mieszkali razem.
Ekipa wcale się nie rozeszła, czego dowodem są filmy tak samo u Murcix, jak i u Marcysi. Można wręcz odnieść wrażenie, że ekipowicze dogadują się teraz lepiej, niż w momencie, gdy wszyscy razem przebywali w jednym domu.
To dlatego w sieci pojawiły się teorie o tym, że może ten cały rozpad został po prostu ustawiony. Choć bardziej sensownym tłumaczeniem jest to, że po prostu niektórzy się ze sobą nie dogadywali, nie za bardzo przepadali i tyle. Dlatego teraz na filmach brakuje niektórych osób.
Co planują ekipowicze?
Wydawałoby się, że większość myśli o swoim własnym mieszkaniu, ale wcale tak nie jest. Plany youtuberów pojawiły się na filmie Marcysi. I tak w skrócie:
- Mini Majk żartuje, że wróci do domu dziecka – oczywiście nic takiego się nie stanie. Para (Mini Majk i Paulina) czeka na wykończenie mieszkania, na razie żyją bardziej na kartonach. Mini Majk skupia się na ten moment na walkach, by potem zacząć inwestować pieniądze.
- Matter – nagrywanie filmów, praca.
- Murcix chce odpocząć, poleżeć na plaży albo nad basenem. Widać, że na ten moment niczego konkretnego nie planuje i chce trochę wyluzować.
- Paulina nie w najbliższym czasie chce dokończyć studia i założyć swój salon skupiony na makijażu.
- Tromba chce zawalczyć, żartuje o wpłacie własnej na Lambo Urus (w przeciągu 2 lat), ale myśli też o własnym mieszkaniu.
- Marcysia coś ukrywa, o czym dalej nie chce mówić. Jest bardziej skupiona na mieszkaniu, choć nie wiadomo nic więcej. Na razie youtuberka chce podróżować.
- Poczciwy Krzychu nie mówi zbyt wiele, ale widać, że chciałby kogoś poznać i dalej tworzyć filmy.
Na odcinku nie było Wujka Łukiego, Fusialki, Friza czy Wersow, więc trudno mówić tutaj o nich. Ekipowicze raczej wrzucą teraz na luz, ale można się spodziewać, że treści na ich kanałach będą publikowane regularnie. Może tylko z wyjątkiem takiego Mini Majka, który od miesięcy mówił, że chce trochę odejść od Youtube. Tromba też zapowiadał, że zwolni z nagrywaniem i nie będzie się do niego zmuszał.