Reklama

Czołowa polska federacja freak fight domaga się miliona złotych za złamanie umowy

Rozrywka

Reklama

Według niepotwierdzonych informacji, jedna z czołowych federacji domaga się od infuencera zapłacenia 1 mln kary.


Ta sytuacja nie jest jedyną, gdzie ktoś w świecie freak fightów miał złamać podpisaną umowę. W tym jednak przypadku podobno żadna ze stron nie chce ustąpić. W programie Szalonego Reportera pojawiła się wiadomość o tym, że jedna z federacji domaga się 1 mln złotych od osoby, która wystąpiła ma Move.

Chodzi tutaj o zapis odnośnie zakazu konkurencji. Trudno powiedzieć, o kogo konkretnie chodzi, natomiast grając na Move ktoś ponoć złamał zakaz, co było zagrożone karą w wysokości zapłacenia 1 mln złotych.

1 mln złotych kary za Move?

Reklama

Informacje te pochodzą od Szalonego Reportera, więc trzeba do nich podchodzić ze sporym dystansem. Youtuber jest jednak przekonany, że tym razem nie sprzedano mu farmazonów i któraś z federacji domaga się od influencera miliona za to, że ten pojawił się na Move Federation.

Reklama

Agencja załatwiająca tego deala ponoć była przekonana, że zakaz obejmuje tylko gale, na których się walczy, natomiast zapis w umowie miał mówić o wszystkich wydarzeniach sportowych, jakie są sprzedawane w systemie PayPerView.

VideoVideo

Standardowo, nie wiadomo o jaką federację chodzi i nie wiadomo o kogo. Równie dobrze może to być historia wyssana z palca, a może ktoś rzeczywiście ma nad sobą taką karę. Pytanie, kto ją zapłaci – czy influencer, czy może Move.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej