Dziewczyny z Dre$$code znowu o swoich życiowych problemach
Dziewczyny muszą zacząć myśleć o tym, co mówią. Teraz faktycznie ich słowa są potem wyciągane z filmów.
Grupa Dre$$code wraz z coraz większymi wyświetleniami jest coraz bardziej narażona na opinie. Format, w którym dziewczyny sobie gadają o swoich sprawach tak przypadł ludziom do gustu, że ci znajdują praktycznie ciągle jakieś powody o tym, by je zaczepić.
I tak jest w tym przypadku. jedna z dziewczyn opowiada o tym, jaką bym chciała siłownię. Tzn. mówi o cenach karnetu.
800 złotych miesięcznie
Każdy, kto chodził na siłownie wie, jak ciężko się trenuje w ścisku. Natomiast przy pracy influ można sobie w sumie dowolnie wybrać godziny, w jakich się idzie. Da się więc trafić na moment, kiedy jest zdecydowanie luźniej. Tak, czy inaczej, tutaj urosło to do faktycznego problemu:
Czy ludzie słusznie się śmieją? Jest to faktycznie świat, który wielu osobom trudno zrozumieć. Rozwiązaniem tych problemów jest wybranie godzin, gdzie jest najmniej osób i pójście na saunę gdzieś obok. W Warszawie nie ma problemu z dobrymi saunami w rozsądnych pieniądzach.
Da się jednak gdzieś tam to zrozumieć. Tzn. każdy by chciał chodzić na świetną siłkę, gdzie nikogo nie ma. Ale wtedy jedynym, co powstrzymuje wszystkich od chodzenia tam jest cena. Albo się więc płaci sporo za siłownię, bar i saunę. Albo idzie do sieciówki, lub niszowej siłki.