Kai Cenat zeswattowany i zbanowany na Twitchu podczas przedłużanego streama
Coraz częściej można zobaczyć zjawisko swattingu na takim Twitchu czy Kicku. Tym razem padło na Kai Cenata.
Jeden z najpopularniejszych streamów na Twitchu, chcąc odzyskać swój tron na platformie, zorganizował przedłużaną transmisję na żywo. Nie obyło się jednak bez komplikacji.
Na jego dom została nasłana policja, a transmisja zakończyła się banem na Twitchu. Ten jednak potrwał rekordowo krótko, choć miało być na odwrót.
Kai Cenat bije rekord
Kai Cenat przez ponad rok siedział na tronie rekordu największej ilość subskrybentów w tym samym czasie. Łącznie subskrybowało go 306 tysięcy osób.
Ten wynik został jednak w październiku pobity przez v-tuberkę o nicku IronMouse. Podczas tegorocznego Subathonu wyniosła ona nowy próg rekordu na jeszcze wyższy poziom, ustawiając granicę na 326 tysiącach subów w tym samym czasie.
To oczywiście nie spodobało się Kai Cenatowi, który chwilę później zapowiedział, że będzie ten wynik poprawiać.
Coś jednak poszło nie tak
Bicie rekordu niestety nie potrwało długo. Streamer drugiego dnia transmisji został bowiem zestwattowany. Jest to znany motyw towarzyszący zagranicznym twórcom. Policja w Ameryce w większości przypadków wjeżdża na grubo, co w większości przypadków kończy się zakończeniem streama.
Tym razem Kai Cenat poinformował widzów, że nad jego domem lata helikopter. Chwilę po pokazaniu śmigłowca stream się zakończył, a jego konto zostało zbanowane.
Stało się jednak to, o czym tylko inni twórcy mogą pomarzyć. Jego blokada została zdjęta po… 6 minutach. Streamer powrócił na platformę i dalej ciągnie maraton, próbując pobić rekord v-tuberki. A na transmisji dzieją się naprawdę dziwne rzeczy, jak np. ślub i wyznanie miłości nie tej osobie, co trzeba.
Na ten moment streamera subuje 167 tysięcy osób, a więc do rekordu jeszcze drugie tyle.