Reklama

Kanał Sportowy bez Stanowskiego traci miliony w 2024 roku

Rozrywka

Renata Górnicka

Reklama

Kanał Sportowy bez Stanowskiego zaliczył mocny spadek przychodów i zysku w 2024 roku.


Kanał Sportowy od jesieni 2023 roku musi radzić sobie bez Stanowskiego. Dziennikarz po kłótni ze współudziałowcami odszedł i założył własny projekt – Kanał Zero. Ten radzi sobie wyśmienicie, ale nie można tego powiedzieć o projekcie Borka i Pola oraz Smokowskiego.

Po odejściu dziennikarza kanał zaczął skupiać się głównie na sporcie. To przyczyniło się do spadku przychodów o 41% i zysku netto o 60%.

Reklama

Kanał Sportowy ze spadkami

Reklama

Po odejściu Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Sportowego wyraźnie było widać utratę widzów. Projekt skupił się głównie na rzeczach okołosportowych, a to nie przyciągało już publiki interesującej się lifestylem. Do utraty fanów doprowadziła także kłótnia ze Stanowskim i zachowanie komentujących odejście wspólników. Często dolewali bowiem oliwy do ognia, podsycając i tak napięte relacje.

W tym czasie powstał Kanał Zero i teraz po ponad roku działalności projektu Stanowskiego doskonale widać na wykresach różnicę w popularności publikowanych treści. Na górze widnieją statystyki dotyczące wyświetleń filmów długich oraz krótkich Kanału Sportowego z poprzedniego roku. Niżej te same statystyki, ale dotyczące Kanału Zero w tym samym okresie działalności.

Spadek wyświetleń doprowadził do tego, że spadły przychody firmy. Obecnie udziałowcami Kanału Sportowego są Mateusz Borek, Michał Pol, Tomasz Smokowski, Maciej Wandzla – każdy z nich posiada 22,5% udziałów. Pozostałe 10% należy do prezesa Macieja Sawickiego.

W 2023 r. Kanał Sportowy zarobił 25,34 mln zł przychodów i 5,15 mln zł zysku netto, ale w 2024 r. to się trochę zawaliło – przychody spadły o 41%, do 14,89 mln zł, a zysk netto skurczył się o 62%, do 1,98 mln zł. Z wysokimi kosztami (8,44 mln zł na usługi obce, 3 mln zł na wynagrodzenia) i mniejszymi wyświetleniami na YouTube, przychody poleciały mocno w dół.

W poniedziałek odbyło się walne zgromadzenie wspólników Kanału Sportowego. Tam zdecydowano, że cały zeszłoroczny zysk zasili kapitał zapasowy firmy. To oznacza, że cała piątka nie wypłaciła sobie żadnej dywidendy za poprzedni rok.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej